PolskaKomu opłaca się rozdmuchanie sprawy więzień CIA?

Komu opłaca się rozdmuchanie sprawy więzień CIA?

Zdaniem publicystów zebranych w studiu radiowej "Trójki" wypłynięcie sprawy więzień CIA w Polsce nie jest przypadkowa. Kolejne informacje w tej sprawie opublikowały w sobotę dwa dzienniki.

06.09.2008 | aktual.: 06.09.2008 11:02

W wyjaśnienie sprawy nie wierzy Dominika Wielowieyska z "Gazety Wyborczej". Jej zdaniem, jeśli rzeczywiście takie więzienia istniały na terenie Polski wszelkie umowy w tej sprawie były zawierane ustnie. Nie sądzę by prokuraturze udało się znaleźć materialne dowody, czy dokumenty w tej sprawie - ocenia Wielowieyska. Dziennikarka zwróciła uwagę także na zachowanie ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, który jej zdaniem mimo, że ma dostęp do tajnych informacji, zasłania się stwierdzeniem, że wierzy Aleksandrowi Kwaśniewskiemu, który zaprzecza istnieniu więzień.

Zdaniem Piotra Zaremby z "Dziennika" należy zastanowić się komu opłaca się rozdmuchiwanie tej sprawy. W jego opinii politycy PO uznali, że skoro w jakiś sposób PiS można obciążyć odpowiedzialnością za tę sprawę, to warto zainteresować nią wszystkich, by w ten sposób odwrócić uwagę od tego że nie ma dróg i ustaw.

Publicysta Piotra Gabryela z "Rzeczpospolitej" jest przekonany, że cokolwiek działo się w tej sprawie należy ostrze skierować przeciw SLD i byłemu prezydentowi, a nie tak jak to się dzieje teraz przeciw PiS. Jak tłumaczył, tylko za rządów Leszka Millera i Aleksandra Kwaśniewskiego mogły powstać tajne więzienia.

Zdaniem Tomasza Wróblewskiego z dziennika "Polska" smutne jest to, że politycy są gotowi zrobić wszystko, by zniszczyć swojego przeciwnika. Jego zdaniem tego typu sprawy nigdy nie powinny zostać ujawnione. Jednocześnie dodał, że utrzymywanie tego w tajemnicy jest obowiązkiem służb, a ujawnianie dziennikarzy. Każdy powinien robić swoje - tłumaczył Wróblewski.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)