Kolejny napad na kantor - pracownica przeżyła horror
Dwaj mężczyźni napadli na kantor w Dobiegniewie w woj. lubuskim. Z relacji pracownicy kantoru wynika, że byli zamaskowani. Przy użyciu przedmiotu, który mógł być bronią sterroryzowali ją i zabrali ok. 30 tys. zł. Potem uciekli samochodem, w którym czekał trzeci z bandytów. W podobny sposób umknęli w czwartek sprawcy zabójstwa właściciela i syna właściciela kantoru w Myślenicach.
Lubuska policja prowadzi obławę na sprawców napadu na kantor w Dobiegniewie. W działania zaangażowany jest m.in. śmigłowiec straży granicznej.
Na okolicznych drogach zarządzono blokady - poinformowała rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Agata Sałatka.
Pracownica kantoru jest przesłuchiwana. Równolegle prowadzone są działania pościgowe i operacyjne. Kobieta podczas napadu nie odniosła żadnych obrażeń - dodała rzecznik.
Policja: za napadami na kantory może stać jeden gang
Scenariusz bandyckich napadów został w krótkim czasie powtórzony w Tarnowie, w czwartek w Myślenicach, a w piątek w Dobiegniewie. Wszystkie napady były wyjątkowo brutalne. Bandyci strzelali, by zabić i zrabowali duże sumy pieniędzy.
W Myślenicach w czwartek dwaj bandyci zaatakowali ojca i syna wracających z utargiem z kantoru. Pieniądze zrabowali, a obu mężczyzn zastrzelili z broni maszynowej. Mieszkańcy i właściciele kantorów z Myślenic ufundowali 100 tysięcy złotych nagrody dla osoby, która przyczyni się do ujęcia przestępców.
Do tej pory nie udało się ustalić sprawców tragedii w Ostrowie koło Przemyśla i Przeworsku. W obu napadach, do których doszło w połowie listopada i na początku grudniu ubiegłego roku, zginęły cztery osoby. Nie wiadomo też, kto dokonał nieudanego napadu na kantor w Dębicy, podczas którego sprawca zgubił broń.
Rzecznik podkarpackiej policji Mariusz Skiba podkreśla, że wszystkie hipotezy dotyczące tych napadów są brane pod uwagę. Powiedział, że śledczy rozważają nawet hipotezę, że sprawcy pochodzą zza granicy. W Komendzie Głównej została powołana specjalna grupa koordynująca działania w tej sprawie i analizująca materiały z innych napadów z całego kraju.
Małopolska policja uruchomiła specjalny numer telefonu, pod którym można podawać informacje na temat gangu napadającego na właścicieli kantorów. Numer to: 0 12 413 44 44.