Kolejny historyczny budynek zagrożony. Biedronka w dawnym Banku Polskim?
Po szokującej decyzji miasta o zamknięciu kina Femina na rzecz dyskontu spożywczego Biedronka, napływają informacje o kolejnych planowanych inwestycjach tej portugalskiej sieci sklepów. Niestety wygląda na to, że i tym razem, najbardziej ucierpi na tym dziedzictwo historyczne Warszawy. Jednak firma zapewnia, że nie będzie ingerować w zabytkowe elementy budynku.
13 września 2012 roku odbyło się uroczyste otwarcie budynku Senator, przy ul. Bielańskiej 12 w Warszawie. Budynek powstał na ruinach dawnego gmachu Banku Polskiego, słynnej powstańczej Reduty. Przy odbudowie budynku został uwzględniony kształt i skala dawnej budowli. Wszystkie pozostałości zostały zachowane. Przez szklaną podłogę można podziwiać dawną salę skarbca, a duża ściana dawnej sali kasowej zdobi główny hall budynku.
Cały teren układu architektonicznego przy ul. Bielańskiej 12 wpisany jest do rejestru zabytków. Mimo tego Biuro Architektury dzielnicy Śródmieście wydało zgodę na zmianę sposobu użytkowania budynku. Tym samym zostawili otwartą furtkę, koncernowi na otwarcie tam kolejnego sklepu Biedronka.
Wiele osób martwi, iż powstanie takiego obiektu wiązać się będzie z ponownym przerabianiem budynku, a co za tym idzie nawet ze zniszczeniem zachowanych historycznych elementów. Wynikiem tego, Mapa Warszawy po raz kolejny będzie uboższa o ważne dla nas miejsce pamięci narodowej.
Czy Hanna Gronkieiwcz-Waltz nie liczy się ze zdaniem mieszkańców, którzy chcą chronić pamięć o naszym mieście? Obecnie trwa procedura wydawania pozwolenia na budowę.
Jednak Jeronimo Martins Polska zapewnia, że ich celem nie jest niszczenie historii. Oto co czytamy w ich oświadczeniu:
"Uzyskana przez nas zgoda na zmianę sposobu użytkowania wydzielonej części nieruchomości przy ul. Bielańskiej 12 w najmniejszym stopniu nie wiąże się z jakąkolwiek ingerencją w zabytkowe elementy budynku. W dokumentacji projektowej, którą przedłożyliśmy wnioskując o pozwolenie na budowę, zarówno istniejące przeszklenia, jak i wszystkie elementy mające charakter zabytkowy pozostają w niezmienionym stanie" - tłumaczą.
Miejmy nadzieję, że miasto podejmie wszystkie możliwe kroki, by nie powtórzyła się sytuacja, jak w przypadku zamknięcia kina Femina. Liczymy również na to, że firma Jeronimo Martins dotrzyma słowa i nie będzie ingerować z zabytkowy budynek.