PolskaKolejna urzędniczka gdańskiego magistratu podejrzana o korupcję

Kolejna urzędniczka gdańskiego magistratu podejrzana o korupcję

Zarzuty popełnienia trzech przestępstw o charakterze korupcyjnym przedstawił prokurator pracownicy urzędu miasta zatrzymanej w Gdańsku. Zastosowano wobec niej środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego i za­wie­szono w czyn­no­ściach służ­bo­wych.

Kolejna urzędniczka gdańskiego magistratu podejrzana o korupcję
Źródło zdjęć: © WP.PL | Marcin Gadomski

24.03.2014 | aktual.: 24.03.2014 17:19

Urzędniczka Urzędu Miejskiego w Gdańsku, 50-letnia Beata Z., została zatrzymana w poniedziałek rano na terenie urzędu przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego. Jest kolejną, czwartą urzędniczką z Wydziału Gospodarki Komunalnej w Gdańsku zatrzymaną w związku z przydziałem mieszkań komunalnych. W sprawie zatrzymanych zostało pięć kobiet; jedna z nich jest już na emeryturze.

Rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku, prokurator Mariusz Marciniak potwierdził, że Centralne Biuro Śledcze na polecenie tej prokuratury zatrzymało w poniedziałek przed południem pracownicę Urzędu Miasta w Gdańsku. - Została zatrzymana pod zarzutem popełnienia przestępstw korupcyjnych w związku z przydziałem mieszkań komunalnych - dodał.

Po południu Marciniak poinformował, że prokurator przedstawił podejrzanej zarzuty popełnienia trzech przestępstw o charakterze korupcyjnym, polegających na przyjęciu korzyści majątkowych w zamian za "przedsięwzięcie czynności zmierzających do bezprawnego przyznania dwóch mieszkań komunalnych" oraz do powiększenia trzeciego lokalu.

Podał, że po przesłuchaniu podejrzanej prokurator zastosował wobec Beaty Z. środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w wy­so­ko­ści 8 tys. zł oraz w postaci za­wie­szenia w czyn­no­ściach służ­bo­wych.

Rzecznik prasowy prezydenta Gdańska Antoni Pawlak powiedział, że zatrzymana w poniedziałek urzędniczka z Wydziału Gospodarki Komunalnej pracowała w magistracie od ponad 20 lat.

Pawlak podał, że w ubiegłym roku urząd miasta poinformował prokuratur o tym, że "na podstawie donosów od mieszkańców i innych urzędników jest kilku podejrzanych". W donosach tych miało znajdować się nazwisko zatrzymanej w poniedziałek urzędniczki.

Prokurator poinformował, że aktualnie w sprawie jest podejrzanych 19 osób, którym prokurator zarzucił przyjmowanie korzyści majątkowych, wręczanie i pośrednictwo we wręczaniu korzyści majątkowych. Ponadto prokurator przedstawił za­rzu­ty płat­nej pro­tek­cji oraz fał­szo­wa­nia do­ku­men­tów. Jedynie wobec podejrzanej Kry­sty­ny W. (emerytowanej urzędniczki), której prokurator zarzucił przyjęcie nie mniej­ niż 687 tys. zł korzyści majątkowych, od sierpnia 2013 roku jest stosowane tymczasowe aresztowanie.

Pozostałych 18 podejrzanych przebywa na wolności i stosowane są wobec nich nieizolacyjne środki zapobiegawcze (dozory policji, zakazy opuszczania kraju, poręczenia majątkowe i zawieszenia w czynnościach służbowych). Wszyst­kim po­dej­rza­nym grozi do 10 lat pozbawienia wolności, karygrzywny i przepadek nielegalnie uzyskanych korzyści majątkowych.

Zatrzymanej na początku marca 47-letniej Marzenie S. prokuratura postawiła trzy zarzuty o charakterze korupcyjnym, związane z przyznawaniem mieszkań komunalnych. Kobietę zwolniono za kaucją.

Trzy urzędniczki trafiły do aresztu; dwóm z nich zamieniono areszt na poręczenie majątkowe w wysokości od 10 do 50 tys. zł.

Wszyst­kim po­dej­rza­nym grozi do 10 lat pozbawienia wolności, kary grzywny i przepadek nielegalnie uzyskanych korzyści majątkowych.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)