Kieres: bez przełomu w sprawie Czerwca'56
Nie można mówić o przełomie w śledztwie w
sprawie poznańskiego Czerwca 1956 roku - oznajmił w piątek w
Poznaniu szef Instytutu Pamięci Narodowej Leon Kieres. Prezes IPN
wziął udział w promocji albumu "Zranione Miasto", wydanego przez
instytut.
27.06.2003 | aktual.: 27.06.2003 19:34
"W śledztwie w sprawie Czerwca 1956 roku przesłuchaliśmy ponad tysiąc osób, ale zdobyte przez nas informacje nie są na tyle znaczące, aby można było mówić o przełomie w śledztwie" - powiedział Kieres.
Prezes IPN dodał jednak, że być może w najbliższym czasie prokuratorzy postawią zarzuty osobom odpowiedzialnym za łamanie prawa w tamtym czasie. "Prokuratorzy mają już wytypowane takie osoby, ale wszystko zależy od zebranego materiału dowodowego" - oznajmił Kieres.
Szef IPN zapewnił, że śledztwo prowadzone w sprawie Czerwca zostanie zakończone. "Dojdziemy do pełnej prawdy o tamtych czasach" - zapowiedział.
Poznański IPN zaprezentował w piątek album zatytułowany "Zranione Miasto". Zawiera on nieznane dotąd zdjęcia z poznańskich protestów robotniczych w czerwcu 1956 roku. Większość zdjęć pochodzi z archiwów Urzędu Bezpieczeństwa. Album zawiera 154 fotografie i kalendarium wydarzeń.
Także w piątek odsłonięto w siedzibie poznańskiego Instytutu Pamięci Narodowej tablicę upamiętniającą mec. Stanisława Hejmowskiego - obrońcę robotników w procesach po Czerwcu 56.
28 czerwca 1956 r. poznańscy robotnicy zakładów im. Stalina (tak wówczas nazywały się Zakłady Cegielskiego) podjęli - pod hasłami "chleba i wolności" - strajk generalny i zorganizowali masową demonstrację uliczną. W wyniku dwudniowych starć na ulicach miasta zginęło ponad 70 osób, a kilkaset zostało rannych. Ok. 700 osób aresztowano.