Gosiewski podkreślił, że według PiS, Zawisza byłby dobrym kandydatem na szefa tej komisji. Wyraził nadzieję, że komisja śledcza ukonstytuuje się na najbliższym posiedzeniu Sejmu, zaplanowanym na 4-7 kwietnia.
Według szefa klubu PiS, zwiększenie składu komisji do 10 posłów będzie komplikować jej prace. Jak mówił, parzysta liczba członków będzie utrudniać podejmowanie przez komisję decyzji.
Projekt uchwały zakładał, że komisja będzie liczyć 9 członków. Jednak w czwartek Sejm poparł poprawkę SLD, zakładającą zwiększenie liczby członków komisji do 10.
Jak powiedział wicemarszałek Sejmu Wojciech Olejniczak (SLD), rano Prezydium Sejmu opracowało przydział miejsc w komisji dla poszczególnych klubów parlamentarnych. PiS i PO będą mieć w niej po trzech przedstawicieli, a Samoobrona, SLD, LPR i PSL - po jednym.
Prezes LPR Roman Giertych zapowiedział, że reprezentantem Ligi w komisji będzie Rafał Wiechecki.
Wicemarszałek Sejmu Jarosław Kalinowski (PSL) powiedział, że ludowcy delegują do komisji Józefa Zycha, albo Andrzeja Grzyba - decyzja jeszcze nie zapadła.
PO z przedstawieniem swoich kandydatów do komisji śledczej poczeka na ekspertyzy, które mają wyjaśnić, czy uchwałę powołującą komisję można zaskarżyć do Trybunału Konstytucyjnego i czy "istnieją poważne powody, dla których należy ją tam skierować".
Jak powiedział wczesnym popołudniem w piątek dziennikarzom lider PO Donald Tusk, Platforma "w ciągu kilku godzin" będzie dysponować kilkunastoma takimi ekspertyzami.
Samoobrona i SLD jeszcze nie przedstawiły swoich kandydatów do komisji śledczej. (eg)
