Już 11 lat temu ówczesny wiceprezydent Chorzowa zauważył, że nie warto remontować estakady, a lepiej byłoby ją wyburzyć. Wtedy jednak trzeba będzie całkowicie odmienić także rynek. Dziś jego plany nabierają realnych kształtów.
Konkurs na przebudowę rynku Urząd Miejski w Chorzowie ogłosił pod koniec czerwca. W pierwszym etapie przyjmowane były zgłoszenia, potem sąd konkursowy wybrał sześć najlepszych wniosków. W kolejnym etapie sześć grup architektów zaprezentowało swoje projekty szczegółowe. Głównym założeniem konkursu było zaprojektowanie rynku do 2020 roku wraz z estakadą, a później - bez niej.
Estakada została wyremontowana rok temu, bo groziła zawaleniem. Modernizacja była dofinansowana ze środków unijnych, dlatego też obiekt będzie mógł być wyburzony najwcześniej za 5 lat. Stąd pomysł na projekt "na już" i na 2020 rok.
We wtorek okazało się, że konkurs na wizję rynku (i 35 tys. zł) wygrała grupa architektów złożona z Tomasza Kozłowskiego oraz Maksymiliana Kozłowskiego i Janusza Gąsiorowskiego z Puław, Janusza Korzenia z Kartnik i Sebastiana Rosenberga z Poznania, Marcina Majera z Ostrowa Wielkopolskiego. Drugie miejsce zajął zespół z Zabrza i Chorzowa (Karol Sabalczyk i Grzegorz Ostrowski), a trzecie architekci z Gdyni (Patryk Pniewski, Grzegorz Ziętek, Ewa Greczkowska).
Istotnymi założeniami zwycięskiego planu rynku w Chorzowie jest „zielona podpórka” w kierunku skweru przy pomnika Redena oraz duży plac przed ratuszem. W projekcie najważniejsza jest jednak płyta rynku - ma to być miejsce spotkań, a także imprez masowych. Sąd konkursowy zaznaczył jednak, że zwycięską koncepcję przy realizacji trzeba będzie uzupełnić się o więcej zieleni i element wodny, np. fontannę. Prace nad przebudową rynku rozpoczną się najwcześniej w 2016 roku, na ten moment wyceniane są na ok. 10 mln zł.
Najpierw jednak po wschodniej stronie estakady powstanie centrum przesiadkowe, które ma być gotowe już w maju 2015 roku. Prace ruszą tam na przełomie października i listopada. Przebudowane zostanie też torowisko tramwajowe. Inwestycja ma kosztować ok. 20 mln zł.
