"Jest tchórzem". Hołownia ostro o Romanowskim

Szymon Hołownia ma ogłosić termin wyborów prezydenckich w środę. Podkreśla, że "nikt nie będzie robił wyborów w majówkę". - Byłoby to absurdalne - mówił. Marszałek Sejmu dodał także, że parlament wyciągnie konsekwencje od Marcina Romanowskiego. - On po prostu zdezerterował. Jest tchórzem, który uciekł z Polski, bo się boi ponieść konsekwencji za swoje czyny - mówił.

"Jest tchórzem". Hołownia ostro o RomanowskimSzymon Hołownia
Źródło zdjęć: © East News | Anita Walczewska
Adam Zygiel
oprac.  Adam Zygiel
93

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia w środę ogłosi termin wyborów prezydenckich. Jak podkreślił, możliwe są cztery terminy: 4 ,11, 18 i 25 maja.

- Oczywistym jest, że nikt nie będzie robił wyborów w majówkę, bo to by było zupełnie absurdalne - powiedział w rozmowie z RMF FM.

Ostatecznie wybory zostaną rozpisane w przyszłą środę. - Mam nadzieję, że to szybko zostanie to opublikowane i że już formalnie będzie mogła zacząć się kampania - powiedział.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dworczyk wybrał obrońcę. W PiS konsternacja

Co z pieniędzmi Romanowskiego?

Hołownia został zapytany także, czy otrzymał pismo od Marcina Romanowskiego, który zapowiadał, że zrzeknie się poselskiej pensji. Poseł PiS, podejrzany w sprawie Funduszu Sprawiedliwości, uciekł z Polski i udał się na Węgry.

- Ostatnio, jak byłem w pracy przed weekendem w piątek, nie widziałem tego pisma. Na razie to pismo jest tylko i wyłącznie faktem medialnym. Rozumiem, że z Węgier poczta może chwilę iść, może dzisiaj przyjdzie - mówił.

Stwierdził, że w kwestii płacenia posłowi Romanowskiemu jest "potężna dziura w ustawie".

- Jak teraz patrzę przy tej okazji na ustawę o wykonywaniu mandatu posła i senatora, to jest chyba mało grup społecznych w Polsce tak zabezpieczonych jak posłowie i senatorowie versus na przykład ci, którzy są normalnie na kodeksie pracy. Z tym trzeba będzie zrobić porządek, bo to nie może tak wyglądać, że poseł może nie przychodzić do Sejmu na obrady i zabiera mu się za to 1/30 wynagrodzenia - mówił marszałek Sejmu.

Podkreślił, że parlament ma pomysł jak zabrać Romanowskiemu pieniądze. - Tu nie chodzi o to, żeby zabrać mu te pieniądze, tylko żeby wyciągnąć skutki - mówił.

Dodał, że regulamin Sejmu nie przewiduje sytuacji, by Romanowski uczestniczył zdalnie w obradach.

- On po prostu zdezerterował. Jest tchórzem, który uciekł z Polski, bo się boi ponieść konsekwencji za swoje czyny - mówił.

- Po pierwsze nie będzie takiej opcji, że będzie zdalnie. Po drugie publicznie się zadeklarował, że nie będzie wypełniał swojego mandatu. My wyciągniemy z tego konsekwencje, czy to ustawowe, czy przez zmianę regulaminu Sejmu, bo jakieś konsekwencje wyciągnąć musimy. Dzisiaj mamy prezydium Sejmu, też będziemy o tym rozmawiać, mamy podkładki prawne, ale też nie chcemy robić tego na łapu-capu. Nie może być tak, że będziemy walcząc z aberracjami PiS-u, zachowywali się jak PiS za swoich rządów i robili wszystko w 15 godzin - mówił marszałek.

Czytaj więcej:

Źródło: RMF FM

Wybrane dla Ciebie

Wyszło niezręcznie? Vance mówił o żonie
Wyszło niezręcznie? Vance mówił o żonie
Trump "narysował" X w powietrzu. Pokazał na dziecko Muska
Trump "narysował" X w powietrzu. Pokazał na dziecko Muska
Ukraińcy nie utrzymali naporu Rosji. Klęska? Komentarz gen. Skrzypczaka
Ukraińcy nie utrzymali naporu Rosji. Klęska? Komentarz gen. Skrzypczaka
Atak wilka. Mężczyzna uciekał na drzewo
Atak wilka. Mężczyzna uciekał na drzewo
Ogromne ilości listów trafiają do Watykanu. Wierni piszą do papieża
Ogromne ilości listów trafiają do Watykanu. Wierni piszą do papieża
Lecieli z Polski do Egiptu. Sytuacja wymknęła się spod kontroli
Lecieli z Polski do Egiptu. Sytuacja wymknęła się spod kontroli
Ostatnia szansa na promocje w Biedronce
Ostatnia szansa na promocje w Biedronce
Nikt jeszcze tego nie zrobił. Musk chce historii. "2026 rok"
Nikt jeszcze tego nie zrobił. Musk chce historii. "2026 rok"
Zamieszanie po wpisie Tuska. "Sprawdzałem, czy nie fejk"
Zamieszanie po wpisie Tuska. "Sprawdzałem, czy nie fejk"
Stało się. Ukraińcy wycofali się z rosyjskiego miasta
Stało się. Ukraińcy wycofali się z rosyjskiego miasta
Kobieta wjechała do sklepu z winami. Jak się tłumaczyła?
Kobieta wjechała do sklepu z winami. Jak się tłumaczyła?
Do tragedii może dojść w każdej chwili. Alarm w Tatrach
Do tragedii może dojść w każdej chwili. Alarm w Tatrach