Jarosław Kaczyński miał ruszyć w Polskę. Plany się jednak zmieniły
Jarosław Kaczyński po rekonstrukcji rządu miał przekonywać Polaków do Morawieckiego. Taki był plan, ale do tej pory nic w tej kwestii się nie dzieje. Okazuje się, że objazd po kraju został przesunięty.
Wśród regionalnych struktur PiS panuje przekonanie, że "kiedy prezes jeździ po Polsce, potrafi przekonać do siebie niezdecydowanych, a czasem nawet wrogów" - czytamy w "Fakcie". Ludzie ponoć są nim oczarowani i podkreślają, że jest ujmującym człowiekiem.
Plan był taki: prezes PiS rusza w Polskę, by przekonywać Polaków do nowego premiera. Dlaczego zatem jeszcze nie wyruszył, jak zapowiadał?
- Rajd po Polsce był zapowiadany już przed kilkoma tygodniami. Ale rekonstrukcja rządu się przedłużyła - wyjaśnia "Faktowi" członek władz partii. Według nowych informacji, prezes PiS pojedzie w Polskę po Wielkanocy.
Istnieje także prawdopodobieństwo, że Kaczyński w ogóle nigdzie nie pojedzie, nawet po Wielkanocy. Takie przypuszczenia pojawiły się po posiedzeniu Rady Politycznej PiS. Kaczyński bowiem oświadczył tam, że w rajd ruszą wszyscy "członkowie kierownictwa i władz PiS”. Zostało to przez niektórych odebrane tak, że tylko oni pojadą, a nie on.
Zobacz także: Szef dyplomacji USA na Nowogrodzkiej. Nie milkną komentarze
Tymczasem PiS o poparcie raczej nie ma się co martwić. W razie przyspieszonych wyborów, o których jeszcze niedawno dyskutowali publicyści, partia Jarosława Kaczyńskiego zdecydowanie by je wygrała. Ugrupowanie może liczyć na 48,7 proc. poparcia – wynika z sondażu pracowni Estymator dla DoRzeczy.pl.