- To jest szpetna instalacja, jak narośl na nosie pijaka - mówił o warszawskiej tęczy Jacek Kurski. Dodał, że "ws. tęczy mamy do czynienia z praniem mózgu (…) - Tęcza jest pozostałością polskiej prezydencji w Europie. Pozostałością prezydencji niemieckiej jest Traktat Lizboński, który nogą dopychała Merkel. Pozostałością prezydencji Francji jest pakiet klimatyczny. Wszyscy załatwiali ważne dla siebie sprawy. Po nas została tęcza - podkreślał europoseł.
Jego zdaniem, "to chore, żeby z publiczne pieniądze odbudowywać miejsce, które jątrzy i kłóci ludzi - mówił Kurski.
Innego zdania był drugi gość programu, poseł Ryszard Kalisz. - Tęcza na pl. Zbawiciela jest apolityczna, ona powinna się kojarzyć tylko z radością i optymizmem. Tym bardziej że stoi na miejscu już kultowym dla młodzieży warszawskiej - podkreślał.
Jak dodał, "Polska staje się dla ludzi krajem dynamicznym i optymistycznym - tęcza jest tego symbolem". - Jeżeli tęcza jest symbolem środowiska LGBT, to dlaczego nie pozwala się, żeby i oni mieli swój symbol? Szacunek należy się wszystkim - zaznaczał Kalisz.
Źródło: TVN24