Iwanow: Rosja nie przeprosi za pakt Ribbentrop-Mołotow
Minister obrony Rosji Siergiej Iwanow
oświadczył, że Moskwa nie zamierza nikogo przepraszać
za pakt Ribbentrop-Mołotow, a ocenę, że ZSRR okupował kraje
bałtyckie określił mianem "absurdu" i "bzdury".
07.05.2005 | aktual.: 07.05.2005 18:28
Swoją wykładnię tych wydarzeń historycznych Iwanow przedstawił na spotkaniu z weteranami II wojny światowej w Moskwie. Ci, którzy wzywają Rosję do potępienia tego paktu, wyważają otwarte drzwi. W 1989 roku Zjazd Deputowanych Ludowych ZSRR jednoznacznie potępił ten pakt. Nie mamy powodów, by kajać się dalej. Nikogo nie będziemy przepraszać - powiedział minister. Szef rosyjskiego resortu obrony dodał, że nie ulega wątpliwości, iż kraje bałtyckie okazały się wtedy pionkami w geopolitycznej grze.
Iwanow oświadczył również, że nie należy zapominać o "zmowie monachijskiej", która - w odróżnieniu od paktu Ribbentrop-Mołotow, podpisanego przez ministrów spraw zagranicznych - była sygnowana przez szefów państw - Francji, W.Brytanii, Włoch i Niemiec. Zostawmy historię historykom. Nie upolityczniajmy jej - zaapelował minister obrony Rosji. Opinia, że Związek Radziecki okupował państwa bałtyckie, to absurd i bzdura. Nie da się okupować czegoś, co należy do ciebie - powiedział.
Siergiej Iwanow, jest jednym z najbliższych współpracowników prezydenta Władimira Putina. Często wymieniany jest jako potencjalny następca Putina, gdy temu w 2008 roku wygaśnie drugi i ostatni mandat prezydencki.
Jerzy Malczyk