Iran żąda, by ONZ zmusił Izrael do rezygnacji z broni atomowej
Iran zażądał od Rady Bezpieczeństwa oficjalnego potępienia "potajemnego stworzenia i posiadania broni jądrowej" przez Izrael oraz sformułowania sankcji wobec państwa żydowskiego, jeśli nie zrezygnuje ono ze swego arsenału atomowego.
W liście skierowanym do ambasadora Kataru Abdulaziza Al-Nassera, przewodniczącego Radzie Bezpieczeństwa w grudniu, ambasador Iranu Dżawad Zarif powołał się na niedawną wypowiedź premiera Izraela Ehuda Olmerta, przyznającą po raz pierwszy, że Izrael posiada broń jądrową.
"Potajemne stworzenie przez reżim izraelski i posiadanie broni nuklearnej nie tylko narusza fundamentalne prawa międzynarodowe, Kartę Narodów Zjednoczonych i TNP (Traktat o Nierozprzestrzenianiu Broni Jądrowej) a także rezolucje Rady Bezpieczeństwa, ale także stoi w jaskrawej sprzeczności z żądaniami większości państw członkowskich ONZ" - napisano w liście.
"Nie ma możliwości zaprowadzenia pokoju i bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie w sytuacji, gdy regionowi temu i dalszym regionom nieustannie zagraża potężny arsenał jądrowy Izraela" - napisano.
"Przyznanie przez Olmerta, że Izraela posiada arsenał jądrowy usunęło wszelkie usprawiedliwienia - jeśli takie kiedykolwiek mogły mieć sens - dla bezczynności Rady wobec tego faktycznego zagrożenia dla międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa" - oświadczył Zarif.
Zgodnie z szacunkami przedstawionymi w czerwcu przez byłego szefa Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej Hansa Blixa, Izrael dysponuje około 200 bombami i jednostkami broni jądrowej.
Ubiegłotygodniowe oświadczenie Olmerta, przyznające po raz pierwszy, że Izrael ma broń atomową, wywołało w krajach arabskich masowe głosy krytyki pod adresem Zachodu, który wg Arabów stosuje różne normy wobec posiadającego broń jądrową Izraela oraz Iranu, któremu zarzuca się ambicje posiadania w przyszłości broni jądrowej.