Iran: jeden z pięciu konserwatywnych kandydatów wycofał się z wyborów
Jeden z pięciu konserwatywnych kandydatów w piątkowych wyborach prezydenckich w Iranie Gholam Ali Hadad Adel ogłosił, że wycofuje się z walki wyborczej, ponieważ chce zwiększyć szanse konserwatystów na wygraną.
10.06.2013 | aktual.: 10.06.2013 13:37
- Ogłaszam, że wycofuję się z walki o prezydenturę, by sprzyjać zwycięstwu konserwatystów - wyjaśnił Hadad Adel w komunikacie przekazanym przez telewizję państwową.
Wyraził nadzieję, że inni kandydaci z tego nurtu również "spełnią swój obowiązek, aby zapewnić wygraną konserwatystów w pierwszej turze lub w razie drugiej tury, zapewnić udział w niej dwóch konserwatystów".
Hadad Alel jest bliskim doradcą najwyższego przywódcy duchowo-politycznego Iranu ajatollaha Alego Chameneia, z którym jest też powiązany rodzinnie. Nie był jednak uważany za faworyta wyborów. 68-letni polityk, doktor filozofii, stał na czele parlamentu Iranu w latach 2004-2008. Pełnił również funkcję ministra kultury i edukacji.
Jego rezygnacja oznacza, że do wyborów stanie siedmiu kandydatów. Większość z nich to raczej konserwatyści lub politycy o umiarkowanych poglądach. Jedynym, który uważany jest za reformatora, jest były pierwszy wiceprezydent Mohammad Reza Aref.
Wszyscy kandydaci zostali wcześniej zatwierdzeni przez islamską Radę Strażników, która nie zezwoliła na start w wyborach bardziej wyrazistym kontestatorom obecnego irańskiego systemu państwowego. Rada jest lojalna wobec ajatollaha Chameneia; składa się z szyickich duchownych i zaufanych prawników.
Poprzednie wybory prezydenckie w Iranie w 2009 roku zakończyły się ulicznymi rozruchami, gdy pokonani kandydaci, uważani na Zachodzie za demokratów i liberałów, odmówili uznania zwycięstwa obecnego prezydenta Mahmuda Ahmadineżada.