Tusk zabrał głos podczas gali inaugurującej. "Europa ma szczęście"

- Europa ma szczęście, że w tym bardzo trudnym momencie naszej historii to Polska będzie wypełniała misję prezydencji - mówił Donald Tusk w piątek podczas gali inaugurującej polską prezydencję w Radzie UE. Jak dodał, "my w Polsce dobrze wiemy, że trzeba odnaleźć w sobie i siłę, i nadzieję, i wiarę we własne siły".

Donald Tusk
Donald Tusk
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymański

W piątek wieczorem w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej rozpoczęła się gala inaugurująca polską prezydencję w Radzie UE. Podczas uroczystości głos zabrał premier Donald Tusk.

Jak przekazał premier: - 21 stycznia przed Parlamentem Europejskim przedstawię ambitne plany Unii Europejskiej, całej Europy oraz polskiej prezydencji na te wyjątkowo trudne sześć miesięcy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- W tym roku mija dokładnie 1000 lat od tej historycznej chwili, kiedy Polska stała się królestwem, królestwem europejskim, kiedy polski władca założył koronę. Gdy dziś mówimy o tej historii, to możemy powiedzieć z pełnym przekonaniem, że ta historia nauczyła nas bardzo dużo, i że to może nie najprzyjemniejsze powiedzenie "mądry Polak po szkodzie" ma dzisiaj optymistyczne uzasadnienie - mówił Tusk.

Zaznaczył, że tysiąc lat od koronacji Bolesława Chrobrego, to "tysiąc lat zmiennych doświadczeń". - Jedno wiemy na pewno - wtedy, kiedy byliśmy świadomi swojej siły, kiedy wierzyliśmy we własne możliwości, byliśmy zjednoczeni, kiedy siły zewnętrzne, wrogie naszemu królestwu, były bezradne wobec naszej jedności, solidarności narodowej - wtedy wiedzieliśmy, że jesteśmy mądrzy, mimo że szkody miały miejsce w naszej historii - mówił.

- Narody europejskie i Unia Europejska, którą będziemy wspólnie prowadzili, ma wystarczająco dużo negatywnych doświadczeń, by być dzisiaj mądrą po szkodzie - przekazał premier.

"Wiemy dokładnie, czego się podjęliśmy"

- Wszyscy w Europie i wszyscy tu, w tej pięknej sali, wiemy dokładnie, czego się podjęliśmy - mówił dalej, dodając, że "polska prezydencja jest po to, żeby wykorzystać naszą narodową mądrość, nasze narodowe doświadczenie". - I jeśli mówimy dzisiaj, o czym będziemy przez całe te sześć miesięcy mówić i robić: bezpieczeństwo, konkurencyjność, innowacyjność, wyobraźnia, odwaga, dobre przywództwo, to mówimy o tym dlatego, bo wiemy, że to są wszystko źródła naszej siły - podkreślił.

Jak też tłumaczył Tusk, "jeśli Europa będzie bezsilna, nie przetrwa". - Jeśli Europa odnajdzie na nowo źródła swojej siły, będzie znowu tym, z czego byliśmy przez wieki, jakże często i w ostatnich latach dumni. A przecież dzisiaj są siły, które chciałyby te powody do dumy, te źródła siły postawić pod wielkim znakiem zapytania - przekazał.

- Europa ma szczęście, że w tym bardzo trudnym momencie naszej historii to Polska będzie wypełniała misję prezydencji. Bo my w Polsce dobrze wiemy, że trzeba odnaleźć w sobie i siłę, i nadzieję, i wiarę we własne siły, trzeba odnaleźć na nowo sens wolności, sens tego wszystkiego, czym jest Europa - mówił premier.

"Polska jest gotowa"

Podczas swojego wystąpienia Tusk mówił też, że mamy wszystkie powody do tego, żeby stać się na nowo silną Europą i - zgodnie z jego zapewnieniem - Polska jest do tego zadania przygotowania. Jak dodał, nasz kraj jest najbardziej proeuropejskim narodem na kontynencie.

Zdaniem szefa rządu, należy zrobić wszystko, żeby zarówno Europa, jak i Polska "nie musiały płacić tej najwyższej ceny za wolność, za siłę, za suwerenność". - Pamiętajmy, a niektórzy dzisiaj dają świadectwo krwi tej sprawie, że źródła wielkości Europy - wolność, poczucie suwerenności, nasza kultura, że to wszystko jest warte wysiłku - powiedział.

Odnosząc się do wielkich oczekiwań Europy wobec polskiej prezydencji, Tusk skierował do Europejczyków pytanie: - Czy wy wszyscy jesteście gotowi wejść na nowo na europejską drogę wielkości, siły i suwerenności? Bo Polska jest gotowa - przekazał premier.

Czytaj też:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
donald tuskrada ueeuropa
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (358)