ŚwiatHiszpańskie wojsko przejęło kontrolę nad lotniskami

Hiszpańskie wojsko przejęło kontrolę nad lotniskami

- Madryt poinformował, że wprowadzi stan wyjątkowy, jeśli kontrolerzy lotów, którzy masowo wzięli zwolnienia lekarskie, nie wrócą do pracy - poinformował wicepremier Hiszpanii Alfredo Perez Rubalcaba.

Hiszpańskie wojsko przejęło kontrolę nad lotniskami
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Cristobal Garcia

03.12.2010 | aktual.: 04.12.2010 03:50

W piątek wieczorem wojsko przejęło kontrolę nad przestrzenią powietrzną kraju. - Szef rządu (Jose Luis Rodriguez Zapatero) poprosił resort obrony, by przejął kontrolę nad przestrzenią powietrzną nad całym terytorium kraju - poinformował Rubalcaba

Rubalcaba dodał również, że na sobotę zwołane zostało nadzwyczajne posiedzenie rady ministrów.

- Wojsko będzie kontrolowało loty, aż kontrolerzy cywilni podejmą służbę w normalnym trybie - wyjaśnił minister.

Kontrolerzy opuścili swe stanowiska w piątek ok. godz. 17.00.

Zmusiło to Hiszpanię do zamknięci przestrzeni powietrznej (z wyjątkiem Andaluzji); przed weekendem i świętami w przyszłym tygodniu zabrakło kontrolerów ruchu - podał rzecznik zarządzającej lotniskami firmy AENA. Jej pracownicy zapowiadają dalsze strajki.

Najbliższy poniedziałek, 6 grudnia, jest w Hiszpanii (od 1978 roku) Dniem Konstytucji, a w środę, 8 grudnia, przypada Święto Niepokalanego Poczęcia.

Rząd wzywał wcześniej kontrolerów lotów do "natychmiastowego" powrotu do pracy; informował też, że w przeciwnym razie wojsko przejmie kontrolę nad przestrzenią powietrzną.

Szacuje się, że na czas tego bardzo przedłużonego weekendu około 4 mln ludzi - według agencji AP - zarezerwowało przeloty. Według AFP, powołującej się na AENA, perturbacje dotkną około 250 tys. ludzi.

AENA jest państwową firmą zarządzającą lotniskami. W piątek socjalistyczny rząd Hiszpanii zatwierdził zapowiadane wcześniej podjęcie prywatyzacji do 49 proc. swoich udziałów w tym przedsiębiorstwie.

Pracownicy lotnisk w proteście przeciwko częściowej prywatyzacji AENA zapowiadają na Boże Narodzenie akcje strajkowe, co grozi chaosem milionom turystów wybierającym się tam na święta - pisze anglojęzyczny hiszpański dziennik internetowy The Reader.es.

Konkretne daty zostaną podane w przyszły czwartek, po spotkaniu związków zawodowych.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)