Prezydent stolicy zaznaczyła, że miasto jest przygotowane na ich przyjęcie i od dłuższego czasu dysponuje podręcznikami dla dzieci z innych krajów. Hanna Gronkiewicz-Waltz stwierdziła, że w przypadku asymilacji to nie religia jest głównym problemem. Większe trudności sprawia bariera językowa, co jest zauważalne zwłaszcza w przypadku dorosłych osób o innym pochodzeniu. Dzieci są w stanie szybciej się zaadoptować, głównie poprzez uczęszczanie do polskich placówek edukacyjnych.
- Trudno w chwili obecnej mówić o szczegółach, ponieważ główne decyzje zapadają na szczeblu rządowym. Warszawa jest przygotowana na przyjęcie kilkuset imigrantów. Właśnie taka liczba odnosi się do aktualnych możliwości zakwaterowania przybyszy z Bliskiego Wschodu - powiedział WawaLove.pl Bartosz Milczarczyk, rzecznik prasowy ratusza. - Jako samorząd będziemy też chcieli wesprzeć uchodźców, jednak nie mam tu na myśli kwestii finansowych. Chodzi bardziej o pomoc rzeczową, polegającą np. na przekazaniu potrzebnej im odzieży - dodaje rzecznik.
Prezydent Warszawy przyznała ponadto, że nie powinna się odbywać selekcja imigrantów na podstawie wyznawanej przez nich religii. Nie ma bowiem żadnego uzasadnienia, by właśnie na tej podstawie weryfikować zasadność przyjmowania poszczególnych osób.