Gwałtowne burze przeszły nad Polską
Około 50 razy interweniowali strażacy po burzach, jakie z niedzieli na poniedziałek przeszły nad Wielkopolską.
Silny wiatr łamał przede wszystkim drzewa, obrywał gałęzie. Do tej pory nie zanotowano żadnych ofiar - powiedział oficer dyżurny wielkopolskich strażaków.
Najgorsza sytuacja była w północnej części regionu. Połamane drzewa spadły na kilka samochodów i na drogi. Były chwilowe przerwy w ruchu pojazdów - powiedział dyżurny. Dodał, że drzewa spadły też na linie energetyczne, ale nie spowodowały przerw w dostawie energii.
Trwa usuwanie skutków nawałnicy.
Lubuskie
Połamane drzewa, oberwane gałęzie - to skutki burz, jakie w nocy z niedzieli na poniedziałek przeszły przez woj. lubuskie.
Jak poinformowali w poniedziałek lubuscy strażacy, najważniejsze, że nie doszło do żadnych groźnych wypadków, że nikt nie został poszkodowany.
Najwięcej interwencji strażaków miało miejsce na południu regionu.
Działania strażaków obejmowały usuwanie połamanych przez silny wiatr drzew, które zalegały na drogach lokalnych i wojewódzkich. Usuwano też poobrywane gałęzie.