Grom z nieba. USA unowocześniają flotę swoich gunshipów
Po ponad trzydziestu latach amerykańskie siły powietrzne wysyłają na zasłużoną emeryturę słynne gunshipy AC-130H Spectre. Ich miejsce zajmą AC-130J Ghostrider. Oba samoloty stanowią platformę, którą określono jako najbardziej zabójczy konwencjonalny system bojowy w historii - pisze "Polska Zbrojna".
28.04.2014 08:05
Koncepcja silnie uzbrojonego w broń lufową samolotu bombowego lub transportowego, tak zwanego nosiciela uzbrojenia (gunship), przeznaczonego do niszczenia celów powietrznych lub naziemnych, pojawiła się już podczas drugiej wojny światowej. Jednakże dopiero w trakcie działań w Wietnamie Amerykanie wpadli na pomysł, aby nie stosować uzbrojenia strzelającego do przodu, lecz zamontować je tylko na jednej burcie samolotu. Maszyna mogłaby prowadzić wówczas ogień, lecąc po okręgu i wykonując skręt wokół wybranego punktu. Taka technika pozwalała dosłownie na "zalewanie" celu pociskami przy dużej celności prowadzenia ognia bez potrzeby wykonywania kolejnych podejść.
Pierwszy gunship - AC-47 Spooky (upiorny) - powstał na bazie wysłużonego samolotu transportowego C-47 Skytrain, który uzbrojono w trzy sześciolufowe karabiny maszynowe M134 Minigun kalibru 7,62 mm. Pomysł okazał się trafiony, ale dopiero konwersja samolotów transportowych C-130 Hercules pozwoliła stworzyć platformę, którą określono jako najbardziej zabójczy konwencjonalny system bojowy w historii. Model AC-130E wszedł do służby pod koniec wojny w Wietnamie. Został uzbrojony w dwa sześciolufowe działka kalibru 20 mm M61 Vulcan, jedno działko kalibru 40 mm L/60 oraz haubicę kalibru 105 mm M102. Zestaw ten uznano za najbardziej efektywny. Po modyfikacji do standardu AC-130H samolot nazwano Spectre (widmo).
Amerykańskie Dowództwo Operacji Specjalnych (Special Operations Command - SOCOM) obecnie dysponuje już tylko ośmioma AC-130H. W ostatnich latach z ich uzbrojenia wycofano działka M61 Vulcan. Spectre operują dziś na wyższych pułapach niż kiedyś, co ogranicza skuteczność. AC-130H mają zostać wycofane do 2015 roku. Dwa egzemplarze będą wystawione jako obiekty muzealne w bazach lotniczych Cannon oraz Hurlburt Field. Pozostałe zostaną zakonserwowane i umieszczone na cmentarzysku samolotów niedaleko bazy Davis-Monthan.
Eksperymenty marines
W połowie lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku USAF wprowadziły nowszą wersję gunshipa - AC-130U Spooky II. Zamiast dwóch działek Vulcan zamontowano pojedyncze pięciolufowe działko GAU-12/U Equalizer kalibru 25 mm (inne uzbrojenie pozostawiono takie samo jak w AC-130H). Do służby weszło 17 takich maszyn. Są to jednak chyba ostatnie gunshipy przenoszące artylerię kalibru 40 i 105 mm. Eksperyment piechoty morskiej wytyczył bowiem nowy kierunek w rozwoju tych unikatowych samolotów wsparcia.
Marines opracowali modułowy zestaw ofensywny Harvest HAWK (Hercules Airborne Weapons Kit), który można montować w używanych przez nich latających cysternach KC-130J. Zestaw składa się z obsługiwanej przez dwóch operatorów konsoli kontroli ognia, montowanej na przenośnej palecie w ładowni samolotu, oraz głowicy elektrooptycznej TSS (Target Sight System) do śledzenia i laserowego oznaczania celów, umieszczanej w prawoskrzydłowym podwieszanym zbiorniku paliwa (pustym). Pod lewym skrzydłem herculesa zamontowano czteroszynową wyrzutnię rakiet powietrze-ziemia typu AGM-114 Hellfire, a na tylnej rampie załadunkowej - dziesięciootworową wyrzutnię rakiet powietrze-ziemia AGM-176 Griffin. Aby z niej korzystać, trzeba jednak w czasie lotu otworzyć tylną rampę, co rozhermetyzowuje cały samolot i wymaga zakładania przez załogę masek tlenowych. Lepszym rozwiązaniem okazały się tak zwane drzwi Derringera, czyli dwuotworowa wyrzutnia pneumatyczna, montowana po wewnętrznej stronie lewych drzwi desantowych herculesa. Można z
niej wystrzeliwać uzbrojenie bez konieczności rozhermetyzowywania kadłuba. Przez drzwi Derringera Harvest HAWK może wystrzeliwać również bomby szybujące GBU-44/B Viper Strike.
Na razie zmodyfikowano w ten sposób trzy cysterny KC-130J, które z powodzeniem są wykorzystywane bojowo w Afganistanie. Marines nazywają je Battleherk. Nagle okazało się, że samolot z Harvest HAWK, uzbrojony w cztery rakiety Hellfire oraz dziesięć rakiet Griffin lub bomb Viper Strike, przenosi więcej uzbrojenia niż jakakolwiek maszyna wsparcia piechoty morskiej, a dodatkowo wciąż odgrywa rolę latającej cysterny.
Program marines od razu zwrócił uwagę sił powietrznych, które szukały taniej metody powiększenia floty swoich gunshipów. Szybko opracowano dla wykorzystywanych przez SOCOM herculesów do zdań specjalnych MC-130W Combat Spear pakiet uderzenia precyzyjnego (Precision Strike Package - PSP). Składa się on z systemu zarządzania bojowego (Battelfield Managment System - BMS), głowicy elektrooptycznej AN/AAQ-38 FLIR, pojedynczego burtowego działka ATK GAU-23/A Bushmaster II kalibru 30 mm, dziesięciootworowej wyrzutni Gunslinger (montowanej na tylnej rampie załadunkowej) oraz dwóch pylonów podskrzydłowych do przenoszenia ośmiu bomb kierowanych GBU-39 SDB lub/i rakiet AGM-114 Hellfire.
Pierwsze zmodyfikowane w ten sposób herculesy, oznaczone jako AC-130W, wprowadzono do służby pod koniec 2010 roku. Do września 2013 roku do sił powietrznych trafiło 14 takich samolotów, które otrzymały oficjalną nazwę Stinger II. AC-130W sprawdziły się na polu walki i dlatego postanowiono, że nowe, budowane od podstaw gunshipy USAF, zostaną uzbrojone podobnie.
Nowa era
Najnowsze gunshipy są budowane na bazie fabrycznie nowych herculesów do zadań specjalnych MC-130J. Wart 2,4 mld dolarów kontrakt zakłada konwersję 32 MC-130J, które oznaczono jako AC-130J Ghostrider (widmowy jeździec). Modyfikacja odbywa się w bazie Eglin na Florydzie, gdzie 31 stycznia 2014 roku został oblatany pierwszy AC-130J. Pierwszych 16 takich maszyn USAF ma odebrać do końca 2015 roku.
Ghostrider został uzbrojony w taki sam pakiet uderzenia precyzyjnego jak AC-130W. Jest to jedno lewoburtowe działko kalibru 30 mm ATK GAU-23/A Bushmaster II oraz tak zwana broń kierowana do operacji specjalnych (Special Operations Precision Guided Munitions - SOPGM), czyli bomby szybujące GBU-44/B Viper Strike oraz rakiety kierowane AGM-176 Griffin. Są one wystrzeliwane z montowanej na tylnej rampie wyrzutni Gunslinger. Na dwóch pylonach podskrzydłowych AC-130J przenosi bomby kierowane GBU-39 SDB lub GBU-53/B SDB II oraz rakiety AGM-114 Hellfire.
Ghostrider został wyposażony nie tylko w elektrooptyczne głowice celownicze, lecz także w radar z syntetyczną aperturą (Synthetic Aperture Radar - SAR), który pozwoli na wizualną i elektroniczną identyfikację celów powierzchniowych w każdych warunkach pogodowych. Ochronę przed ogniem z ziemi ma natomiast maszynie zapewnić lekki kompozytowy pancerz typu LAST.
W pierwszej kolejności ghostridery zastąpią wycofywane AC-130H Spectre, następnie AC-130W Stinger II, które prawdopodobnie zostaną przywrócone do swojej pierwotnej konfiguracji MC-130W. Chociaż przed stosunkowo młodymi AC-130U Spooky II jeszcze wiele lat służby, one z pewnością również zostaną zastąpione przez nowe herculesy. Broń kierowana okazała się bardziej efektywna od artylerii lufowej, więc era gunshipów jako prawdziwej latającej artylerii dobiega końca.
Paweł Henski, "Polska Zbrojna"