Policję o sprawie powiadomił Narodowy Fundusz Zdrowia. Z dotychczasowych informacji wynika, że lekarz brał od pacjentek od 50 do tysiąca złotych. Ujawniono kilkadziesiat takich przypadków. Policja podejrzewa, że łapówek mogło być jeszcze wiecej.
Ginekolog przyjmował w szpitalu, ale prywatnie
Krakowska policja zatrzymała lekarz-ginekologa, który przyjmował prywatnych pacjentów podczas dyżuru w publicznym szpitalu, korzystając ze szpitalnego sprzętu.