PolskaFonogesty w edukacji niesłyszących

Fonogesty w edukacji niesłyszących

Wyniki badań nad metodą fonogestów powinny stać się ważnym elementem programów edukacji niesłyszących, mówiono na rozpoczętym w poniedziałek w Kaliszu międzynarodowym sympozjum o integralnym wychowaniu dzieci z wadą słuchu.

07.04.2003 20:16

Fonogesty (ang. "Cued Speech") łączą w sobie ruchy artykulacyjne ust z dyskretnymi ruchami lewej lub prawej ręki. Są to takie gesty, które pomagają zrozumieć głośne i wyraźne mówienie oraz pozwalają osobie głuchej odróżnić to, "czego słuchem nie da się odróżnić" - uważa profesor KUL i przewodnicząca Rady Programowej Stowarzyszenia Polskie Centrum Metody Fonogestów w Kaliszu Kazimiera Krakowiak.

W dwudniowym sympozjum uczestniczą nauczyciele, rodzice i studenci uczelni pedagogicznych z całego kraju oraz z Holandii, Białorusi i Węgier.

_ "Skuteczna i satysfakcjonująca rozmowa z dzieckiem niesłyszącym wymaga szczególnego poziomu kultury mówienia"_ - uważa profesor. Według niej, używanie tzw. fonogestów "stwarza warunki do niezaburzonego rozwoju psychicznego dziecka".

Przydatność tej metody okazuje się bezcenna dopiero wtedy, gdy rodzicom udaje się połączyć bezwzględną akceptację dla dziecka i "wynikającą z miłości do niego wolę ustawicznego wspomagania jego rozwoju". Według Krakowiak, taka postawa jest możliwa, gdy rodzice przezwyciężą wstyd i poczucie winy za wydanie na świat "kalekiego" potomka, a następnie przestaną przymuszać dziecko do udawania, że pod każdym względem jest podobne do innych dzieci.

Taką postawę chce wypracować większość rodziców, ale żeby ją osiągnąć w optymalnym czasie, potrzebna jest im pomoc psychologiczna i środowiska, w którym żyją. "Dlatego metoda fonogestów znalazła już znacznie szersze zastosowanie w krajach, gdzie istnieje kompleksowa opieka nad rodzinami wychowującymi dzieci z uszkodzeniami słuchu, niż w krajach pozbawionych wykształconej kadry psychologów i psychoterapeutów" - mówiono podczas sympozjum.

Kaliskie Centrum jest jedyną w kraju placówką uczącą fonogestów. Przyjeżdżają tutaj nauczyciele ze szkół integracyjnych oraz studenci pedagogiki specjalnej. (mp)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)