Film dla dorosłych w szkolnym busie. Kierowca popełnił błąd
Kierowca szkolnego autobusu pełnego dzieci chciał zaprezentować sprzęt do odtwarzania filmów. Puścił jednak film, który rozpoczyna się sceną seksu. Rodzice są oburzeni, a szkoła i przewoźnik przepraszają.
Do zdarzenia doszło w województwie zachodniopomorskim. To miał być przyjemny kurs gimbusem. Kierowca chciał umilić dzieciom podróż i włączył im film. Obsypana nagrodami produkcja "Czekając na wyrok" zaczyna się jednak sceną seksu.
Zorientowałem się, gdy jeden z uczniów zaczął krzyczeć, nie widziałem wcześniej tego filmu - tak tłumaczył się później kierowca.
- Dzieciom powinno się puszczać bajki, na przykład Kubusia Puchatka. Może być bez spodni nawet - tłumaczyła jedna z matek.
Szkoła i przewoźnik przeprosili rodziców i dzieci. Obiecali, że taka sytuacja się już nie powtórzy.