Mimo nagłośnienia w mediach informacji o oszustach, którzy okradają starsze osoby, podając się za ich krewnych, cały czas zdarzają się przypadki kolejnych udanych oszustw. Nie brakuje też przestępców, którzy nie rezygnują z tej metody. Tylko w tym tygodniu poznańscy policjanci otrzymali 22 zgłoszenia dotyczące prób oszustwa metodą "na policjanta" oraz "na wnuczka".
- Przynajmniej w kilku przypadkach były to próby podejmowane przez tę samą grupę przestępczą, na co wskazuje identyczny sposób działania, np. dzwonił mężczyzna, podając się za funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego i wymieniając za każdym razem to samo nazwisko - wyjaśnia w rozmowie z Wirtualną Polską Iwona Liszczyńska z zespołu prasowego wielkopolskiej policji. - Każdy przypadek analizujemy osobno i jestem przekonana, że prędzej czy później złapiemy sprawców - dodaje.
Na szczęście we wszystkich 22 przypadkach żadna ze starszych osób, z którą kontaktowali się przestępcy, nie dała się oszukać. Zdaniem policji to skutek nagłośnienia problemu w mediach, a także przeprowadzonych akcji prewencyjnych. W ostatnich dwóch miesiącach poznańscy policjanci rozdali 12 tys. poradników dla seniorów, w których znajdują się podstawowe zasady bezpieczeństwa.
- Znajdziemy w nim również porady, jak zachować się w kontaktach telefonicznych lub osobistych z obcymi osobami, które próbują wyłudzić pieniądze - wyjaśnia Święcichowski. - Zachęcamy również członków rodzin seniorów, aby na bieżąco informowały swoich rodziców, babcie, dziadków o sposobach działania oszustów - w myśl policyjnej akcji pn. "Zadzwoń do najbliższych zanim zrobią to oszuści" - dodaje.
Policjanci przypominają, że jeżeli otrzymujemy telefon od nieznanej nam osoby, która podaje się za członka rodziny lub policjanta i namawia nas do przekazania pieniędzy lub wypłaty oszczędności z banku, należy natychmiast przerwać połączenie. Im dłużej rozmawiamy z oszustem, tym większa szansa, że zdoła on osiągnąć swój cel.
