Ewa Kopacz: nie zastanawiałam się jeszcze nad powołaniem komisji śledczej w sprawie Macierewicza
Marszałek Sejmu Ewa Kopacz nie ma jeszcze zdania na temat komisji śledczej w sprawie Antoniego Macierewicza. Podczas rozmowy z dziennikarzami w Sejmie pani marszałek unikała jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy zagłosuje za jej powołaniem. Ewa Kopacz powiedziała jedynie, że to nie może być decyzja jednoosobowa, ani również decyzja zarządu krajowego partii, lecz parlamentarzystów.
- Po posiedzeniu klubu PO będziemy mogli udzielić odpowiedzi, jaka jest wola Platformy w tej sprawie - powiedziała. - A jaka jest Pani wola - pytali dziennikarze. - Nie zastanawiałam się nad tym jeszcze - powiedziała Ewa Kopacz.
Marszałek Sejmu - zaznaczając, że mówi nie jako członek PO, lecz jako marszałek - powiedziała, że w roku wyborczym, "gdzie posłowie powinni wiedzieć, że za chwilę będziemy mieli koniec kadencji; że mamy nową perspektywę unijną; że mamy mnóstwo pracy w tej chwili, różne środowiska zgłaszają swoje potrzeby, dzisiaj skoncentrowałabym się na merytorycznej robocie poselskiej".
Wniosek o powołanie komisji śledczej 11 dni temu złożył Twój Ruch. Pod wnioskiem podpisali się również posłowie SLD. Przeciwne powołaniu komisji są kluby PiS oraz SP. Ludowcy dają swoim posłom wolną rękę. Platforma Obywatelska decyzję w tej sprawie ma natomiast podjąć w tym tygodniu.