Erytrea nakazuje wyjazd części misji ONZ
Rząd Erytrei nakazał wyjazd - w ciągu dziesięciu dni - członkom misji pokojowej ONZ z USA, Kanady, Unii Europejskiej i Rosji, która stacjonuje na granicy etiopsko-erytrejskiej.
07.12.2005 | aktual.: 07.12.2005 10:52
Decyzja Asmary dotyczy około stu osób z misji ONZ - MINUEE, działającej tam od 2001 r. Celem międzynarodowej ekipy, liczącej w sumie 3200 obserwatorów, jest monitorowanie sytuacji na granicy Etiopii z Erytreą po krwawej wojnie granicznej między tymi krajami w latach 1998-2000.
Władze Erytrei nie wyjaśniły powodów wydalenia grupy obserwatorów ONZ. Jak zapowiada agencja France Presse, sprawa ma być przedmiotem dyskusji w środę w Radzie Bezpieczeństwa ONZ.
Ta sama Rada w końcu listopada przyjęła ostro skrytykowaną przez Erytreę rezolucję, w której zażądała od obu państw Rogu Afryki, by powróciły do realizacji pokojowego planu, podpisanego w 2000 r. i respektowały przebieg linii granicznej, uzgodniony w 2002 roku. Rada Bezpieczeństwa ostrzegła, że jeśli tego nie uczynią, zostaną objęte sankcjami międzynarodowymi. Rada żądała też redukcji wojsk obu państw w strefie granicznej, zwracając uwagę na wzmocnienie tych sił przez oba kraje w ostatnich miesiącach.
Po debacie w Radzie Erytrea oskarżyła ją o stronniczość; zakazała też lotów misji ONZ nad swym terytorium w strefie pogranicznej. Sekretarz generalny ONZ Kofi Annan ostrzegł, że wyraźny wzrost napięcia w Rogu Afryki może zapowiadać nowy, krwawy konflikt w tej części kontynentu.