Trwa ładowanie...
d15x1m3
06-11-2014 15:39

Echa wystąpienia Grzegorza Schetyny w sejmie. Premier i prezydent chwalą, PiS zapowiada sprzeciw

Po sejmowym wystąpieniu szefa MSZ na temat polityki zagranicznej rządu Ewa Kopacz chwaliła zapowiedzi ministra. Prezydent Bronisław Komorowski z satysfakcją zauważył, że dużo miejsca w przemówieniu zajęły kwestie związane z polityką bezpieczeństwa i obrony, a także sprawa budowania silniejszych relacji z USA. PiS oczekuje, że szef MSZ nie będzie ministrem "polskiej niemocy zagranicznej". Poseł Krzysztof Szczerski zapowiedział, że PiS złoży wniosek o odrzucenie informacji Schetyny. Z kolei szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Robert Tyszkiewicz (PO) twierdzi, że polska polityka zagraniczna znajduje się w dobrych rękach.

d15x1m3
d15x1m3

W sejmie odbyła się debata nad przedstawioną przez Schetynę informacją o zadaniach polskiej polityki zagranicznej w latach 2014-2015.

Kopacz powiedziała, że jego wystąpienie było dobre i kompleksowe. - Spokojne, wyczerpujące cały zakres kierunków polityki zagranicznej tego rządu - zaznaczyła.

Prezydent o wystąpieniu Schetyny

Komorowski w rozmowie z dziennikarzami powiedział, że wystąpienie Schetyny ocenia pozytywnie. - Znalazły w nim odbicie najpoważniejsze problemy, przed którymi stoi Polska i polska polityka zagraniczna - podkreślił.

Prezydent z satysfakcją zauważył, że w informacji rządowej "dużo miejsca zajęły aspekty związane z polityką bezpieczeństwa i obrony - zarówno w wymiarze NATO, jak i wymiarze relacji polsko-amerykańskich, ale również w kontekście polityki UE".

d15x1m3

W wystąpieniu Schetyny - zwrócił uwagę Komorowski - znalazły też odbicie "rola i polskie zaangażowanie w budowanie jak najsilniejszych relacji polsko-amerykańskich". - To także jest zrozumienie wagi tych relacji, nie tylko dla bezpieczeństwa - nie tylko Polski, ale całego regionu i całej Europy - mówił.

- Perspektywa wzmocnionej współpracy europejsko-amerykańskiej to jest na czym Polsce powinno zależeć - uważa Komorowski.

Prezydent zwrócił też uwagę, że w wystąpieniu szefa dyplomacji podkreślona została waga relacji gospodarczych. - Nie tylko w kontekście promocji Polski z powodu osiągnięć gospodarczych (...), ale również w kontekście zwiększonego wysiłku na rzecz uchwycenia w porę szans wzmocnienia współpracy ekonomicznej z nowymi centrami rozwoju ekonomicznego i politycznego na świecie - mówił Komorowski.

Za "ważne, zrozumiałe i konieczne" prezydent uznał elementy kontynuacji w wystąpieniach kolejnych ministrów spraw zagranicznych. Wymienił w tym kontekście politykę sąsiedztwa czy wsparcie dla Ukrainy.

d15x1m3

- Cieszę się, że znalazło potwierdzenie polskie zaangażowanie w europejską politykę Partnerstwa Wschodniego, a także zrozumienie, że musimy angażować się w sytuację południowego sąsiedztwa UE - powiedział Komorowski.

Prezydent odniósł się też do słów Schetyny, że Polska nie rezygnuje z przystąpienia do strefy euro, ale określanie daty przyjęcia wspólnej waluty jest dziś przedwczesne.

Komorowski ocenił, że do tematu przyjęcia przez Polskę europejskiej waluty należy wrócić po wyborach parlamentarnych w 2015 r. Ocenił, że dzisiaj Polska nie jest do końca do tego przygotowana. - To jest wielkie wyzwanie, które stoi i przed obecnym rządem, i następnymi rządami - mówił prezydent.

d15x1m3

"Mniej słów, mniej zaklęć, a więcej skuteczności"

- Nie możemy przyjąć (tej) informacji. Żeby było to pewnego dnia możliwe, musiałyby ulec zmianie dwie rzeczy - po pierwsze oczekujemy, że nie będzie pan ministrem polskiej niemocy zagranicznej i stanie się ministrem polskiej polityki zagranicznej, (po drugie) oczekujemy realizacji programu konkretnych działań i przyjęcia realnych zadań dla polskiej dyplomacji - powiedział poseł Krzysztof Szczerski z PiS.

Jak ocenił, potrzeba "mniej słów, mniej zaklęć, a więcej skuteczności". - Wysłuchaliśmy informacji z uwagą, przede wszystkim dlatego, że więcej w niej było mimo wszystko dyscypliny słów, a mniej "pawich piór", które tak często zdarzały się pana poprzednikowi - zaznaczył poseł PiS.

Szczerski powiedział, że w ostatnim czasie częściej słyszeliśmy od przedstawicieli rządu, czego Polska nie może zrobić, niż o tym, co jest naszym suwerennym celem w polityce zagranicznej. - Słyszeliśmy, że Polska jako taka niewiele już znaczy i niewiele w gruncie rzeczy może; że musi i powinna płynąć w głównym nurcie i wraz z innymi mówić jednym głosem, jednym - ale to nie znaczy, że swoim własnym - podkreślił.

d15x1m3

- Gdy się mówi jednym głosem, ważne jest, czyj jest to głos. Zanim bezrefleksyjnie powtórzy pan kolejny raz ten slogan, oczekujemy, że polski minister spraw zagranicznych najpierw określi, jaki jest polski głos w każdej sprawie, a potem będzie próbował uczynić go głosem Europy. Nigdy odwrotnie - powiedział Szczerski.

Szczerski przekonywał też, że "odpowiedzialność nakazuje, żeby nadać absolutny priorytet polityce polskiej racji stanu i polskiego interesu narodowego".

Tyszkiewicz: polska polityka zagraniczna w dobrych rękach

- Polska polityka zagraniczna jest odpowiedzialna, stanowcza, opiera się na klarownej diagnozie sytuacji, wolnej od ideologicznej deformacji - mówił szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Robert Tyszkiewicz (PO).

d15x1m3

- Polska polityka zagraniczna znajduje się w dobrych rękach. Po pierwsze zaprezentowana wizja tej polityki przesycona jest przede wszystkim poczuciem odpowiedzialności za polskie bezpieczeństwo, absolutnie niezbędnym w obecnych, burzliwych czasach. To jest polityka odpowiedzialna. Po drugie - ta wizja polityki opiera się na klarownej diagnozie sytuacji, diagnozie racjonalnej, budowanej na faktach, wolnej od ideologicznych deformacji - podkreślał Tyszkiewicz podczas debaty.

- Po trzecie, polityka zagraniczna w wykonaniu Schetyny odznacza się stanowczością projektowanych działań, tworząc konkretny plan polskiej aktywności dyplomatycznej w nadchodzącym czasie - mówił. - Po czwarte wreszcie, zakorzeniona jest w wartościach i dorobku 25-lecia wolności, co stanowi potwierdzenie ciągłości polskiej polityki zagranicznej - zaznaczył Tyszkiewicz.

Polityk Platformy ocenił, że "taka zrównoważona wizja polskiej polityki międzynarodowej tworzy szansę na ponadpartyjne współdziałanie na rzecz polskiej racji stanu.

- Chcę w tym miejscu zaapelować do opozycji, aby w obliczu powagi zewnętrznych zagrożeń i wyzwań niezwłocznie taką współpracę podjąć - mówił Tyszkiewicz. Zadeklarował, że komisja spraw zagranicznych Sejmu jest gotowa, "by w każdej chwili ustanowić forum dla efektywnego dialogu ugrupowań parlamentarnych".

d15x1m3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d15x1m3
Więcej tematów