Dziennikarka kolejnym świadkiem ws. śmierci Blidy
Dziennikarka Anita Gargas, nadzorująca program TVP "Misja specjalna", została przesłuchana w łódzkiej prokuraturze okręgowej w śledztwie ws. okoliczności śmierci Barbary Blidy.
31.01.2008 | aktual.: 06.03.2008 19:47
Prokuratura potwierdza jedynie, że przesłuchany został kolejny świadek. Jest to dziennikarz. Ze względu na dobro postępowania innych informacji, w tym czego dotyczyło przesłuchanie, nie udzielamy - powiedział rzecznik prokuratury Krzysztof Kopania.
Nazwisko Gargas pojawiało się - według mediów - w zeznaniach b. szefa MSWiA Janusza Kaczmarka przed sejmową speckomisją. Media informowały, że w zeznaniach Kaczmarka wymieniana była ona jako jedna z najbardziej zaufanych ludzi mediów w kręgu ówczesnego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.
Łódzka prokuratura nie komentuje informacji "Gazety Wyborczej", która powołując się protokoły przesłuchań byłego szefa ABW Bogdana Święczkowskiego napisała, że zapewnił on prokuratorów, iż ani minister Ziobro, ani premier Kaczyński nie wywierali żadnych nacisków na śledczych w sprawie tzw. mafii węglowej.
Według gazety, były szef ABW ujawnił, że uczestniczył aż w trzech spotkaniach z udziałem premiera, na których omawiał śledztwo węglowe. Według Święczkowskiego, Ziobro w ogóle nie interesował się śledztwem. Zaprzeczył też, by on lub ktoś z kierownictwa prokuratury wywierał naciski na zatrzymanie Blidy.
Były szef ABW - według "GW" - wziął na siebie odpowiedzialność za błędy podczas próby zatrzymania.
Nie odnosimy się do publikacji prasowych, zwłaszcza czy ujawnione treści są fragmentami złożonych zeznań. Zapewniam, że w każdym przypadku o ile w grę wchodzi ewentualność rozpowszechniania bez zezwolenia informacji z postępowania przygotowawczego, podejmujemy właściwe kroki w kierunku wyjaśnienia sprawy - dodał rzecznik.
Śledztwo dotyczące ewentualnych przecieków ze śledztwa ws. okoliczności śmierci Barbary Blidy prowadzi Prokuratura Okręgowa w Olsztynie.
Łódzka prokuratura okręgowa bada okoliczności planowanego zatrzymania oraz śmierci Blidy. B. posłanka i b. minister budownictwa w kwietniu ub. r. popełniła samobójstwo, gdy funkcjonariusze ABW przyszli przeszukać jej dom w Siemianowicach Śląskich i - na polecenie Prokuratury Okręgowej w Katowicach - zatrzymać ją w związku z podejrzeniami o korupcję w handlu węglem.
Śledztwo ma ustalić m. in. czy w trakcie zatrzymywania doszło do niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy ABW. Śledczy badają także prawidłowości decyzji prokuratury w sprawie wydania postanowienia o przedstawieniu zarzutów Blidzie i jej zatrzymaniu, w tym także wątek ewentualnych nacisków na prokuratorów.
Dotąd zarzut niedopełnienia obowiązków usłyszał funkcjonariusz katowickiej delegatury ABW Grzegorz S. Kierował on akcją zatrzymania Barbary Blidy w jej domu i - według śledczych - nie sprawdził czy b. posłanka miała broń. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności. Według "Gazety Wyborczej", podczas przesłuchania S. miał wyjaśniać, że "nie przekazano mu żadnej informacji, że pani Blida oraz jej mąż posiadają lub mogą posiadać broń palną".
Łódzcy prokuratorzy przesłuchali dotąd w charakterze świadków kilkadziesiąt osób. Wśród nich kilku uczestników narady u ówczesnego premiera Jarosława Kaczyńskiego dotyczącej m.in. postępowań w sprawie mafii węglowej m.in. Święczkowskiego, Kaczmarka, b. szef policji Konrada Kornatowskiego i szef CBA Mariusza Kamińskiego.
Przesłuchany został także b. zastępca prokuratora generalnego Jerzy Engelking, który nadzorował najważniejsze prokuratorskie śledztwa, w tym m.in. w sprawie mafii węglowej oraz b. minister- koordynator służb specjalnych Zbigniew Wassermann.
Prokuratura odmawia informacji, czy i kiedy ewentualnie zostaną przesłuchani w charakterze świadków Jarosław Kaczyński i Zbigniew Ziobro. Na razie nie wiadomo też, czy przesłuchani - na wniosek pełnomocnika rodziny Blidów, mec. Leszka Piotrowskiego - zostaną także prezydent Lech Kaczyński oraz b. poseł, detektyw Krzysztof Rutkowski. (mg)