Dyskusja na synodzie biskupów po wystąpieniu węgierskiego kardynała Petera Erdo
Dokument synodu biskupów, podsumowujący pierwszy tydzień obrad w Watykanie, wyraża poglądy sprzeczne z nauczaniem Kościoła - komentuje "Nasz Dziennik". Gazeta opisuje "ożywioną dyskusję" po wystąpieniu węgierskiego kardynała Petera Erdo, który przedstawiał wynik dyskusji.
W sprawozdaniu z obrad znalazły się słowa uznania i szacunku dla osób homoseksualnych, również przytoczono opinie o konieczności otwarcia się Kościoła na gejów i lesbijki.
Jak podkreślono, doszła do głosu potrzeba podjęcia "odważnych decyzji duszpasterskich". Odnotowano również różnice w podejściu do komunii dla osób rozwiedzionych żyjących w nowych związkach.
Dokument skrytykowało wielu hierarchów uczestniczących w obradach. Relatio jest pozbawione solidnych podstaw w Piśmie Świętym i Magisterium - ocenił kardynał Raymond Burke, prefekt Najwyższego Trybunału Sygnatury Apostolskiej.
W podobnym tonie wypowiadał się prefekt Kongregacji Nauki Wiary kardynał Gerhard Mueller. To odejście od nauki Jana Pawła II - komentował dla Radia Watykańskiego arcybiskup Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.
Synod zakończy się 19 października, wówczas zostanie beatyfikowany papież Paweł VI.