Dwukrotny mistrz olimpijski będzie prezydentem
Pal Schmitt, dwukrotny mistrz olimpijski w szermierce i członek rządzącej partii Fidesz, obejmie w czwartek urząd prezydenta Węgier. Prezydent ma w tym kraju niewielkie kompetencje, ale ta nominacja wpisuje się w politykę wzmacniania roli Fideszu w państwie.
Schmitt zastąpi Laszlo Solyoma, którego kandydatura 5 lat temu także została zgłoszona przez opozycyjny wówczas Fidesz, ale który był kandydatem niezależnym.
Prezydenta, który pełni głównie funkcje reprezentacyjne, wybiera na Węgrzech parlament. Szef państwa ma prawo m.in. odesłać ustawę do ponownego przeanalizowania przez parlament, a także wystąpić do Trybunału Konstytucyjnego o opinię na jej temat, ale jeśli posłowie będą przy niej obstawać, musi ją podpisać.
Prezydent mianuje także niektórych kluczowych urzędników, w tym prezesa Narodowego Banku Węgier (który jednakże jest nominowany przez premiera), członków Rady Monetarnej, sędziów i ambasadorów.
Jakim prezydentem będzie Schmitt?
Zdaniem analityków fakt, że bezpartyjnego Solyoma - byłego przewodniczącego Trybunału Konstytucyjnego - zastępuje członek Fideszu, może spowodować dalsze osłabienie stanowiska prezydenta i wzmocnienie roli partii.
Według nich nominacja Schmitta oraz fakt, że Fidesz obsadził niektóre stanowiska publiczne kandydatami przyjaznymi rządowi, może też doprowadzić do osłabienia niezależnych instytucji. Po objęciu stanowiska premier Viktor Orban mianował np. jednego ze swoich zaufanych współpracowników, posła Fideszu Laszlo Domokosa, szefem Państwowego Urzędu Obrachunkowego.
- Prezydent nie pełni istotnej funkcji ani w sensie prawnym, ani politycznym, a teraz możemy się spodziewać dalszego osłabienia jego roli kontrolnej. Nie należy oczekiwać konfliktów w sprawach politycznych (między prezydentem i rządem) - powiedział analityk think tanku Political Capital Peter Kreko.
Solyom odesłał parlamentowi do przeanalizowania np. złożony przez Fidesz projekt ustawy, która zmieniłaby zasady mianowania sędziów Sądu Konstytucyjnego, umożliwiając zgłaszanie ich kandydatur przez rząd.
- Schmitt będzie się sprzeciwiał tylko ustawom, które w wyraźny sposób łamią konstytucję - uważa politolog Zoltan Kiselly.
Jeszcze przed objęciem funkcji Schmitt obiecywał, że nie będzie przeszkodą w realizacji rządowego programu. Jego poglądy są bardzo mocno zbieżne z linią centroprawicowego Fideszu.
Portal inforadio.hu poinformował już, że Schmitt po objęciu stanowiska zamierza zwolnić 90% spośród 50 pracowników kancelarii prezydenta. Większość już otrzymała wymówienia.
Schmitt zapowiada m.in, że skoncentruje się na tworzeniu nowych miejsc pracy stymulowaniu gospodarki, bezpieczeństwie energetycznym oraz wspieraniu Węgrów mieszkających w krajach ościennych.
Właśnie ten ostatni aspekt reprezentacyjnych obowiązków prezydenta był źródłem poważnych zatargów dyplomatycznych ze Słowacją podczas kadencji ustępującego prezydenta Laszlo Solyoma.
Na początku lipca Węgry zwróciły się do Trybunału Sprawiedliwości UE w związku z odmówieniem przez Słowację wjazdu na jej terytorium Solyoma 21 sierpnia 2009 r. Węgierski prezydent chciał w ramach prywatnej wizyty uczestniczyć w uroczystości odsłonięcia pomnika pierwszego węgierskiego króla, Stefana I Świętego, w mieście Komarno. Państwowe święto ku jego czci obchodzone jest na Węgrzech 20 sierpnia, natomiast wizyta w Komarnie dzień później zbiegłaby się z 41. rocznicą inwazji wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację w 1968 roku - w czym uczestniczyły również wojska węgierskie.
W marcu natomiast premier Słowacji Robert Fico oskarżył Solyoma, że chce rozbić Słowację, występując z postulatem, by tamtejsi Węgrzy uczyli się w szkole słowackiego wyłącznie jako języka obcego.
Kariera sportowa prezydenta
68-letni obecnie Schmitt w 1968 i 1972 roku zdobył drużynowo złoty medal w szpadzie na igrzyskach olimpijskich. W latach 1983-1989 był sekretarzem generalnym Węgierskiego Komitetu Olimpijskiego, a od 1989 jest jego prezesem. Należy też do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego.
Od 1993 do 1997 roku był ambasadorem w Madrycie, a w latach 1998-2002 w Bernie. W latach 2004-2010 zasiadał w Parlamencie Europejskim. W maju bieżącego roku został wybrany na przewodniczącego parlamentu Węgier.
Partia Fidesz w kwietniowych wyborach parlamentarnych zdobyła ponad 2/3 miejsc w parlamencie, co umożliwia jej zmianę konstytucji. Na początku sierpnia poseł Fideszu Gyoergy Schoepflin zapowiedział, że projekt nowej konstytucji ma być gotowy do marca 2011 r. Ma on m.in. ograniczać możliwość organizowania referendów.