PolitykaDr Sergiusz Trzeciak o expose Ewy Kopacz: wiele obietnic, brak spójnej wizji

Dr Sergiusz Trzeciak o expose Ewy Kopacz: wiele obietnic, brak spójnej wizji

Premier Ewa Kopacz podjęła wiele wątków, padło wiele obietnic. Zabrakło klarownej struktury priorytetów nowego gabinetu. Wiele deklaracji było zbyt ogólnych, a data realizacji większości postulatów przypadała na 2016 rok. Każdy polityk może obiecać, że Polska za dwa lata będzie krajem dobrobytu, ponieważ odpowiedzialność za kraj spadnie na kolejny rząd - mówi WP.PL dr Sergiusz Trzeciak, konsultant polityczny z Collegium Civitas.

Dr Sergiusz Trzeciak o expose Ewy Kopacz: wiele obietnic, brak spójnej wizji
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka

- Z punktu widzenia marketingu politycznego, expose było laurką dla wyborców, próbą zdobycia ich zaufania. Premier mówiła, że miarą sukcesu nie będą sondaże ale dobro, poczucie bezpieczeństwa obywateli – mówi dr Trzeciak. Jak jednak zauważa, ambitne plany mogą być zbyt kosztowne i czasochłonne do zrealizowania.

- Plusem jest to, że, zaczynając od spraw związanych z wzmocnieniem bezpieczeństwa kraju, zwiększenia wydatków na wojsko, zapewnianiu, że Polska nie zgodzi się na zmianę granic na wschodzie Europy, niejako odcięła się od niefortunnych słów o Ukrainie, które padły w dniu prezentacji nowego gabinetu - mówi konsultant polityczny.

Ekspert podkreśla, że Ewa Kopacz ma świadomość, że może być jedynie rozliczana za to, co podległym jej ministrom uda się zrobić do 2015 roku. - Wiele deklaracji było zbyt ogólnych, a data realizacji większości postulatów przypadała na 2016 rok. Każdy polityk może obiecać, że Polska za dwa lata będzie krajem dobrobytu, ponieważ odpowiedzialność za kraj spadnie na kolejny rząd, barki nowego premiera, który może mieć kompletnie inną wizję państwa – mówi dr Trzeciak.

Jednym z ważniejszych wątków poruszonych w expose była kwestia bezpieczeństwa energetycznego. – Widać, że Ewa Kopacz uległa presji górników, którzy pojawili się pod sejmem. Tymczasem ani słowa nie było o sztandarowym projekcie poprzedniego rządu PO-PSL - gazu łupkowego, który, jak widać, okazał się nieudaną inicjatywą i klęską rządu Donalda Tuska – mówi dr Trzeciak.

- Lepiej byłoby gdyby Ewa Kopacz zarysowała jedną spójną wizję, nakreśliła priorytety. Mam wrażenie, że wiele wątków, „wrzutek”, było przemieszanych. Kuriozalnie brzmiało wymienianie ile będzie trwała podróż pociągiem do poszczególnych miast, a chwilę później zmienianie tematu na politykę zagraniczną - poświęciła im tyle samo czasu, co wątkom o niezdrowym jedzeniu w szkole i darmowych podręcznikach – podsumowuje ekspert.

Były premier Donald Tusk ocenił po expose Ewy Kopacz, że jest ona nadzwyczajnym człowiekiem i będzie dobrym premierem. - Jestem bardzo optymistycznie nastawiony - dodał. Była marszałek sejmu została powołana na stanowisko premiera 22 września, w konsekwencji wyboru Donalda Tuska na stanowisko szefa Rady Europejskiej. W nowym gabinecie Kopacz jest pięciu nowych ministrów i 13 z poprzedniego rządu Donalda Tuska.

Dr Sergiusz Trzeciak - politolog, konsultant polityczny z Collegium Civitas, autor książek: „Drzewo kampanii wyborczej, czyli jak wygrać wybory”, "Marketing polityczny w Internecie"

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (202)