Dosłownie zjechał po chodniku. Internauci płaczą ze śmiechu
Przewrotka na lodzie – nie ma chyba osoby, której to nie spotkało. Ale żeby wywrócić się jak Kanadyjczyk z filmiku podbijającego sieć, trzeba mieć prawdziwego pecha. A może szczęście? Internauci na całym świecie bawią się przednio, oglądając jego zmagania.
Nieznany mężczyzna z Montrealu tak dzielnie walczył z lodem, że jest bohaterem tysięcy osób. To jak zjeżdża po chodniku nazywają czystą poezją. Można podejrzewać, że on sam nigdy by w taki sposób nie określił licznych upadków, ale chyba był z siebie dumny. Wystarczy popatrzeć.
Zaczyna się niewinnie – bohater "virala" schodzi wolno chodnikiem, kiedy robi ten jeden, fatalny krok. Leci do przodu, bezradnie wymachując rękami, co w niczym mu nie pomaga. Sekundy dzielą go od upadku. I kiedy sądzi się, że lód jest górą, mężczyzna wstaje, jakby chciał rzucić rękawicę. Zabawa zaczyna się od początku, choć na nowym poziomie. Przewrotka goni już przewrotkę, emocje sięgają zenitu – finał, choć łatwy do przewidzenia, wywołuje ciarki.
Filmik po 24 godzinach od publikacji miał 1 mln wyświetleń. Internauci okazali wsparcie bohaterowi, pisząc m.in.: "Szkoda, że nikt nie posypał tego chodnika solą", "Jak on wróci do domu?" czy "Oglądanie go sprawia, że bolą mnie plecy". Trudno się pod tym nie podpisać, jednocześnie płacząc ze śmiechu.
Wideo obejrzycie tu.