Dorn: Beata Szydło będzie kandydatem PiS na premiera
Jak Beata Szydło zaczęła mówić o geniuszu politycznym Jarosława Kaczyńskiego pomyślałem, że może coś jest na rzeczy, bo ona się zabezpiecza, żeby nie okazać się nielojalną i teraz będzie machać kadzidłem przed ołtarzem prezesa - mówił w programie "Po przecinku" w TVP Info Ludwik Dorn. Skomentował w ten sposób spekulacje o tym, że Beata Szydło mogłaby stać się kandydatką PiS na premiera.
Ludwik Dorn pytany w "Po przecinku" o kampanię parlamentarną PiS i ewentualnego kandydata tej partii na szefa rządu, odpowiedział pytaniem: - Skąd pani jest pewna, że to Jarosław Kaczyński będzie kandydatem na premiera?
- Mam intuicję pana marszałka Marka Borowskiego, którego cenię, a który powiedział coś co we mnie zapadło. Tu się państwo jeszcze zdziwicie, bo bardzo prawdopodobne, że kandydatem na premiera będzie pani Beata Szydło - powiedział Dorn. Podkreśli, że kiedy Szydło zaczęła mówić o geniuszu politycznym Jarosława Kaczyńskiego, pomyślał, że coś może być na rzeczy. - Bo ona się zabezpiecza, żeby nie okazać się nielojalną i teraz będzie machać kadzidłem przed ołtarzem prezesa - dodał.
Dopytywany jak mogłoby wyglądać polityczne starcie Ewy Kopacz i Beaty Szydło stwierdził, że to kwestia formatu. - Myślę, że pani premier Ewa Kopacz i wiceprezes Beata Szydło są podobnego politycznego formatu - ocenił Dorn.