PolskaDobre rady dla prezydenta elekta

Dobre rady dla prezydenta elekta

"Życie Warszawy" poprosiło autorytety z różnych dziedzin życia społecznego, aby doradziły prezydentowi elektowi, jak mądrze i rozsądnie sprawować urząd.

Prezydent musi wobec Rosji prowadzić politykę mądrą i stanowczą. Powinien pamiętać, by rozróżniać dwa podmioty: Rosję i Rosjan - mówi Jerzy Pomianowski, redaktor miesięcznika "Nowaja Polsza" i jeden z największych znawców problematyki rosyjskiej.

Stosunki z Rosjanami jako społeczeństwem i narodem powinny być jak najlepsze. Nie możemy ich ani poniżać, ani lekceważyć. A co do Rosji, prezydent musi rozmawiać z nią jako państwem życzliwie, ale raczej nigdy w cztery oczy. Zawsze w międzynarodowym towarzystwie - tłumaczy Pomianowski.

Lech Kaczyński jest w znacznie większym stopniu państwowcem niż członkiem partii i powinien tę właściwość zachować, utrzymując dystans do poczynań PiS. Powinien być strażnikiem zasady fair play w polityce oraz starać się odpolitycznić państwo jako system społeczny - uważa politolog, prof. Jadwiga Staniszkis.

Niech w odróżnieniu od swych poprzedników będzie nowoczesnym liderem państwa. Tym, który myśli strategicznie o roli Polski w świecie, a nie tylko o własnym wizerunku. I który będzie dbał o to, by dyskurs polityczny w Polsce przestał zrażać ludzi inteligentnych- radzi prof. Staniszkis.

Specjalista od kształtowania wizerunku polityków Eryk Mistewicz zauważa, że Lech Kaczyński robi pod tym względem ogromne postępy. Coraz lepiej wygląda, a jego głos niesie moc - przyznaje Mistewicz. Jego zdaniem, ten polityk coraz bardziej zasługuje na miano męża stanu.

Prezydent powinien zabierać głos tylko w kwestiach najwyższej wagi lub kiedy sprawa wyjątkowo porusza opinię publiczną. Pozostałe kwestie niech zostawi politykom i komentatorom niższej rangi - dodaje Mistewicz.

Co do irackiej operacji: trzeba pozostawić romantyczne hasła, które przyświecały tej wyprawie, a przejść na pozycje pozytywistyczne. Naszą dalszą obecność uzależnić od interesów strategicznych i politycznych. Innymi słowy - ma być tam nas tyle, ile wymaga tego nasz pragmatycznie zdefiniowany interes - uważa gen. dywizji Bolesław Balcerowicz, b. rektor Akademii Obrony Narodowej.

Prezydent nie powinien zbyt często zarządzać referendów. Musi wystrzegać się wybierania banalnych tematów. Dwa razy w kadencji całkowicie wystarczy- mówi prof. Piotr Winczorek, prawnik konstytucjonalista. Prawo w Polsce podlega nieustannym zmianom, niech chociaż konstytucja pozostanie niezmieniona jeszcze przez kilkanaście lat. Zwłaszcza że jest całkiem dobra - dodaje profesor.(PAP)

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)