Ks. Roman Jagiełło jest proboszczem w parafii polskokatolickiej pw. Dobrego Pasterza w Łękach Dukielskich, niedaleko Krosna. Od wielu lat wspiera Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy (WOŚP). Obecnie współpracuje z jej sztabem w Dukli. W minioną niedzielę duchownemu udało się zebrać dość dużą sumę.
Jak podał "Fakt", ksiądz zaprosił wszystkich na specjalne nabożeństwo. To podczas niego można było wrzucać pieniądze do puszki WOŚP zamiast na tacę. Odbyła się też licytacja, na której można było kupić różne przedmioty. Modlitwa miała specjalną, uroczystą oprawę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Bombowy" finał WOŚP w Rumi. Świadek nagrał, co tam się działo
"Dlatego gram z WOŚP"
– Podkreślałem, że trzeba widzieć Jezusa nie w niebie, nie w sakramentach, nie w kościele, ale w drugim człowieku i WOŚP nam pomaga uwrażliwić się jako chrześcijanom. A tak trudno jest zobaczyć Jezusa w drugim człowieku. I dlatego ja gram z WOŚP – powiedział kapłan w rozmowie z "Faktem".
Zdradził też, ile udało mu się zebrać podczas 32. Finału WOŚP: 3 929 zł i 85 gr, a także 13 euro, 5,5 dolara, 100 koron czeskich i 500 jenów japońskich.
"Robię to dla Jezusa w drugim człowieku"
Kapłan spotkał się z negatywnymi komentarzami na swój temat. - Ktoś mi napisał na Facebooku, żebym się opamiętał i nie wspierał Owsiaka, bo to wszelkie zło jest. Ja robię to dla Jezusa w drugim człowieku. To jest Wielka Orkiestra. Oni się rozliczają. Ja też ich sprawdzam - wyjaśnił w "Fakcie".
Podczas 32. finału WOŚP zbierane były pieniądze zakup sprzętu do diagnozowania, monitorowania i rehabilitacji chorób płuc pacjentów na oddziałach pulmonologicznych dla dzieci i dorosłych, a tegoroczne hasło brzmiało: "Płuca po pandemii. Gramy dla dzieci i dorosłych!".
W ciągu 31 Finałów WOŚP zebrała blisko 2 miliardy złotych i kupiła 71,5 tys. urządzeń. Ostatnią zbiórkę - w styczniu 2023 roku - dedykowano walce z sepsą. Dzięki zaangażowaniu sztabów i sympatyków w 2023 r. udało się zebrać 243 259 387,25 zł.
Źródła: PAP, Fakt.pl
