Dariusz Michalczewski wygrał w sądzie. Wspierana przez niego fundacja odzyskała 15 mln zł
Firma korzystająca nielegalnie z wizerunku Dariusza Michalczewskiego musi oddać 15 mln złotych. Wyrok jest prawomocny. Pięściarz zapowiada złożenie kolejnego pozwu, opiewającego na 22 mln zł.
Zakończył się trwający trzy lata proces Dariusza Michalczewskiego. Słynny bokser wygrał walkę sądową z firmą FoodCare. Firma musi zapłacić za bezprawne używanie wizerunku pięściarza. Przedsiębiorstwo nie zgadza się z wyrokiem i zapowiada skierowanie skargi kasacyjnej do Sądu Najwyższego.
Dariusz Michalczewski wspiera fundację "Równe Szanse". Po podpisaniu umowy z firmą produkującą żywność zdecydował, że pieniądze mają być przelewane na konto organizacji. Cztery lata temu firma odmówiła płacenia prowizji. Sprawa znalazła swój finał w sądzie. Kolejne instancje przychylały się do zarzutów „Tigera”. Pogląd ten podzielił również sąd apelacyjny w Krakowie. Wyrok jest prawomocny.
W prawomocnym orzeczeniu można przeczytać, że spółka musi przekazać bokserowi 15 mln złotych zaległego wynagrodzenia wraz z odsetkami i kosztami. Sąd przychylił się do wniosku firmy o rozłożenie wpłaty na dwie raty, które jednak finalnie muszą zostać zapłacone do 31 stycznia 2015 roku. Dyrekcja zapewnia, że decyzja sądu nie będzie rzutować na płynność finansową zakładu.
Firma FoodCare opublikowała swoje oświadczenie, w którym komentuje ostatni wyrok sądowy. "Wyrok wynika ze sporu co do interpretacji umowy z 2005 r., która łączyła FoodCare z Fundacją. Nie zgadzamy się z interpretacją naszych oponentów, a tym samym z decyzją Sądu. Dlatego skorzystamy z naszego prawa do złożenia skargi kasacyjnej do Sądu Najwyższego. Dalsze kroki prawne podejmiemy po zapoznaniu się z uzasadnieniem decyzji Sądu" - czytamy w komunikacie.
Niestety nie jest to koniec przeprawy firmy produkującej żywność z bokserem. Michalczewski zapowiada złożenie kolejnego pozwu. Domaga się w nim odszkodowania w wysokości 22 mln złotych za korzystanie z nazwy „Tiger” po rozwiązaniu umowy. Nad firmą wisi widmo grzywny za niestosowanie się do innych wyroków sądowych. Pieniądze mają pochodzić ze sprzedaży napojów energetycznych.
Według umowy wszystkie prawa firmy FoodCare do wizerunku pięściarza oraz nazwy „Tiger” wygasły w 210 roku wraz z rozwiązaniem umowy.