PolskaCzy prezydent Jeleniej Góry spełnił swoje obietnice wyborcze?

Czy prezydent Jeleniej Góry spełnił swoje obietnice wyborcze?

Dobiega końca kadencja Marcina Zawiły na fotelu prezydenta Jeleniej Góry. Postanowiliśmy sprawdzić, jak przez cztery lata prezydentury wywiązał się z obietnic złożonych jeleniogórzanom przed poprzednimi wyborami samorządowymi.

Czy prezydent Jeleniej Góry spełnił swoje obietnice wyborcze?
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

14.11.2014 13:53

Program wyborczy Marcina Zawiły sprzed czterech lat opierał się na trzech priorytetach – podniesieniu atrakcyjności turystycznej Jeleniej Góry , stworzeniu miejsc pracy oraz uczynieniu miasta bardziej przyjaznego mieszkańcom. Zawiła chciał przeciwdziałać postępującej marginalizacji Jeleniej Góry oraz, dzięki środkom unijnym, właściwie wykorzystać potencjał gospodarczy, społeczny i intelektualny, który tkwił w mieście i regionie.

Przywrócenie blasku stolicy Karkonoszy i podniesienie atrakcyjności turystycznej – bo tak w pełni brzmiał pierwszy punkt programu – obejmowało szereg zadań, mających przede wszystkim usprawnić skomunikowanie Jeleniej Góry z pobliskimi miastami, poprawić wizerunek miasta oraz wypromować lokalną kulturę.

Pociąg między Jelenią Górą a Wrocławiem miał jechać według obietnic Zawiły mniej niż dwie godziny. Niestety, tak się nie stało, choć linia kolejowa 274 jest systematycznie modernizowana i pociągi i tak jadą o prawie godzinę krócej niż jeszcze 5-6 lat temu. Średni czas przejazdu między dwiema wspomnianymi stacjami to obecnie około dwóch godzin i dwudziestu minut. Konkurencyjna zdaje się być komunikacja autobusowa, która pasażerów z Jeleniej Góry do Wrocławia dowozi w dwie godziny i po nieco niższych cenach.

Na jeleniogórskim lotnisku powstać miał natomiast utwardzony, betonowy pas startowy. I choć samorząd otrzymał pieniądze na tę inwestycję, to pas betonowy nie będzie. W 2014 r. uznano, że odpowiedniejszy będzie pas z tworzywa sztucznego, który można ułożyć bezpośrednio na trawie. Będzie miał długość około jednego kilometra, a producenci tworzywa, z którego będzie wykonany, zapewniają, że wytrzyma minimum 50 lat. Dodatkowo, na lotnisku powstać ma druga stacja paliw, co pozwoli na przyjmowanie większej ilości samolotów.

Kolejnym celem, jaki postawił przed sobą Zawiła, była poprawa komunikacji Jeleniej Góry z pobliskimi kurortami oraz stworzenie Szybkiej Kolei Miejskiej łączącej Jelenią ze Szklarską Porębą i czeskim Kořenowem. Na Łysą Górę miały dojechać autobusy MZK, tymczasem liczba kursów MZK od roku 2012 zmalała, co było efektem przeprowadzonych rok wcześniej testów. Funkcjonują za to obiecane ski-busy – do Karpacza, Szklarskiej Poręby i Prachowskich Skał. Połączenie kolejowe do Szklarskiej Poręby zostało uruchomione w związku z zakończeniem remontu tego odcinka linii kolejowej, jednak niewiele ma to wspólnego z ideą powstania SKM, zwłaszcza, że większość pociągów dojeżdżających do Szklarskiej rusza z Wrocławia czy Poznania.

Straż miejska w Jeleniej Górze rozpoczęła pewien czas temu walkę z „dzikimi” wysypiskami śmieci, a to również był punkt programu Marcina Zawiły. Rewitalizacja części kamienic oraz Parku Zdrojowego, a także powstanie Term Cieplickich to realizacja planu modernizacji dzielnicy Cieplice. Nie powstały jednak obiecywane „Błonia Karkonoskie”, a modernizacja bulwaru nad Kamienną, choć mówiono o niej w maju tego roku, wciąż nie ruszyła.

W ramach poprawy sytuacji na rynku pracy, miał powstać w Jeleniej Górze park technologiczny, a specjalna strefa ekonomiczna miała się rozszerzyć. Realizacja pierwszego z założeń nie powiodła się, a drugie wykonywane jest nieprędko. Powoli również zmienia się kształt dzielnicy przemysłowej Jeleniej Góry w okolicach ul. Spółdzielczej i Wojewódzkiej, której działki są co pewien czas odkupowane przez inwestorów. Niemal bez zmian pozostała w Jeleniej Górze na przestrzeni czterech lat rządów Marcina Zawiły stopa bezrobocia, oscylująca w granicy 9,5-10 proc.

Zawiła obiecał również modernizację basenu w Sobieszowie, która jednak do skutku nie doszła. Znajdujący się na Zabobrzu tzw. „Zameczek” miał zostać odzyskany dla mieszkańców i przenieść miał się do niego Osiedlowy Dom Kultury. Niestety, miasto nie otrzymało z tzw. mechanizmu norweskiego dotacji na jego remont i tym sposobem modernizacja budynku po raz kolejny znalazła się w programie Marcina Zawiły, tym razem na lata 2014-2018.

Na plus warto ocenić funkcjonowanie obiecanych w programie sobotnich spotkań prezydenta Jeleniej Góry z mieszkańcami miasta. Teraz, jeleniogórzanie będą mieli okazję przy urnach wyborczych ocenić pracę włodarza ich miasta.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)