Czeski rząd przeciwny powszechnej demokracji bezpośredniej

Nie będzie demokracji bezpośredniej w Czechach. Rząd odrzuca propozycję opozycyjnego Ruchu Świt Bezpośredniej Demokracji wprowadzenia powszechnych referendów dotyczących większości państwowych spraw. Zdaniem rządu to zagrożenie dla obecnego systemu.

SKOMENTUJ

O tym, że Ruch Świt (UPD) chce wprowadzić powszechne referenda w praktycznie wszystkich sprawach jego szef - Tomio Okamura - mówił jeszcze w jesiennej kampanii wyborczej. Populistyczna partia domaga się, aby obywatele mogli osobiście decydować o losach państwa w bezpośrednich głosowaniach, tak jak dzieje się to na przykład w Szwajcarii.

Jednak zdaniem rządu, opozycyjna propozycja stoi w sprzeczności z zasadami panującej w Czechach demokracji przedstawicielskiej. Poinformował o tym rzecznik premiera Bohuslava Sobotki Martin Ayrer, który w rozmowie z portalem iDNES.cz powiedział, że "rząd negatywnie ustosunkował się do przedłożonej propozycji".

Tymczasem w rozmowie z dziennikarzami wicepremier, szef ludowców Pavel Belobradek zapowiedział, że rząd ma autorski pomysł na zwiększenie udziału społeczeństwa w rządzeniu. - W ciągu kilku najbliższych tygodni zaprezentujemy własny projekt ustawy dotyczącej referendum - powiedział Belobradek. Jednocześnie dodał, że rządowi w projekcie Okamury najbardziej przeszkadza to, iż nie zakłada on minimalnej frekwencji, co może doprowadzić do tego, że o istotnych sprawach decydować będzie wyraźna mniejszość.

Podobnego zdania jest minister i szef rady praw człowieka Jiri Dienstbier, który w rozmowie z mediami ostrzegł: "Nie możemy wywrócić do górny nogami naszego porządku konstytucyjnego".

W rozmowie z portalem iDNES.cz swojego pomysłu broni Tomio Okamura, który mówi, że "kto nie głosuje, ten mówi, że jest mu wszystko jedno, jaki będzie wynik". W jego ocenie obywatele powinni mieć możliwość decydowania w sprawach dotyczącej wewnętrznej i zewnętrznej polityki państwa. Jednocześnie przytacza on rozdział 2. czeskiej ustawy zasadniczej, który jasno ustala, że w Czechach możliwe jest sprawowanie przez naród władzy bezpośredniej.

- Proponowana przez nas ustawa po długich dwudziestu latach wypełni ducha i literę naszej konstytucji, która od początku mówiła i nadal mówi o referendach - dodaje Okamura.

Mimo negatywnej opinii rządu propozycją Ruchu Świt zajmie się teraz czeski parlament. Jednak stanowisko rządu znacznie ogranicza szansę na powodzenie projektu w Izbie Poselskiej. Tym bardziej, że jego przyjęcie będzie wiązać się z koniecznością zmiany konstytucji, a do tego potrzebna jest większość 3/5 posłów i senatorów.

Zgodnie z propozycją Okamury referendum mogłoby zainicjować 100 tysięcy obywateli, rząd, 50 posłów lub 33 senatorów. Ogłaszałby je prezydent, a odbywałoby się ono w terminie do roku, jednak nie wcześniej niż po sześciu miesiącach, co miałoby dać czas na publiczną debatę. Jednocześnie Trybunał Konstytucyjny miałby prawo sprawdzić, czy referendalne pytanie nie stoi w sprzeczności z ustawą zasadniczą. Jeśliby się tak stało, miałby prawo je anulować. Zdaniem Tomio Okamury byłoby to zabezpieczenie na przykład przed zmianą lub usunięciem praw obywatelskich.

Wprawdzie obecna koalicja rządowa CzSSD, ANO i KDU-CzSL popiera samą ideę referendum, to jednak na zupełnie innych zasadach niż Ruch Świt. Szczegóły ma zaprezentować w najbliższym czasie. Z pomysłem zgadzają się również komuniści, którzy chcieliby to narzędzie wykorzystać na przykład w kwestii restytucji mienia kościelnego. Z kolei opozycyjna ODS nie jest zwolenniczką referendów, choć stoi na stanowisku, że głosowanie bezpośrednie powinno być przeprowadzone w sprawie przyjęcia euro.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Kreml ogłosił gotowość do negocjacji z Zełenskim
Kreml ogłosił gotowość do negocjacji z Zełenskim
Reagują na zapowiedzi Trumpa. Grenlandia wprowadza zakaz
Reagują na zapowiedzi Trumpa. Grenlandia wprowadza zakaz
To już koniec. Zapadł prawomocny wyrok ws. Nergala
To już koniec. Zapadł prawomocny wyrok ws. Nergala
Prasa krytykuje Trumpa. "Testuje swoich przeciwników"
Prasa krytykuje Trumpa. "Testuje swoich przeciwników"
Grypa atakuje z wielką mocą. Ludzie umierają
Grypa atakuje z wielką mocą. Ludzie umierają
Kłęby dymu nad Gdańskiem. Płonie zabytkowa hala
Kłęby dymu nad Gdańskiem. Płonie zabytkowa hala
Reforma CIA. Masowe zwolnienia w ramach nowej strategii Trumpa
Reforma CIA. Masowe zwolnienia w ramach nowej strategii Trumpa
Żyli jak pączki w maśle. Ściągnęli do Polski "Smoka" i jego dziewczynę
Żyli jak pączki w maśle. Ściągnęli do Polski "Smoka" i jego dziewczynę
Sikorski uderza w Błaszczaka. "Sąd da pseudopatriotom nauczkę"
Sikorski uderza w Błaszczaka. "Sąd da pseudopatriotom nauczkę"
Ważne zmiany dla pasażerów. WKD podnosi opłaty
Ważne zmiany dla pasażerów. WKD podnosi opłaty
Bójka w Słupsku. Wśród uczestników Kolumbijczycy
Bójka w Słupsku. Wśród uczestników Kolumbijczycy
Tragiczne odkrycie w lesie. Policja bada sprawę zastrzelonych psów
Tragiczne odkrycie w lesie. Policja bada sprawę zastrzelonych psów