Dopiekł Hołowni. Teraz się tłumaczy
- To oni wyzywają nas od złodziei, wpychają nas za kraty, mówią "będziecie siedzieć", robią z nas potwory itd., a my nie możemy nazwać funkcji tak, jak oni nazwali? - pytał Przemysław Czarnek. Minister edukacji nie chce przeprosić Szymona Hołowni za nazwanie go "marszałkiem rotacyjnym" podczas wystąpienia w Sejmie.