Meksykańskie władze poinformowały w poniedziałek o odnalezieniu samochodu z pięcioma ciałami studentów Uniwersytetu Latina - informuje Associated Press. Młodzi mężczyźni zostali znalezieni w niedzielę w wiejskiej okolicy na obrzeżach miasta Celaya w północno-środkowym Meksyku. W ostatnich latach na tym obszarze dochodziło do licznych aktów przemocy ze strony karteli narkotykowych. Gubernator stanu Guanajuato, Diego Sinhue Rodríguez, zobowiązał się do przeprowadzenia "wyczerpującego" śledztwa w sprawie zabójstw.
Uniwersytet Latina w Meksyku wydał oświadczenie, w którym przyznał, że zabici mężczyźni byli studentami uczelni. W ramach żałoby władze placówki zawiesiły w poniedziałek wszystkie zajęcia.
Lokalne media poinformowały, że mężczyźni zostali zastrzeleni - przekazuje Associated Press. Jednak prokuratura nie potwierdziła jeszcze tej informacji. Ze względu na lokalizację, w której odnaleziono ciała studentów, podejrzenia padają na kartel narkotykowy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rrzucili się na pomoc. Dramatyczny moment akcji ratunkowej na Podlasiu
W czerwcu tego roku ugrupowanie przestępcze zdetonowało w Celaya bombę umieszczoną w samochodzie. Był to atak wymierzony w organy ścigania. Zginęli wówczas funkcjonariusze meksykańskiej Gwardii Narodowej, którzy zostali zwabieni w zasadzkę. Mundurowi otrzymali informację o zaparkowanym samochodzie, w którym miały znajdować się ciała. Gdy zbliżyli się do pojazdu, ten eksplodował.
W regionie od lat toczy się krwawa wojna pomiędzy kartelami Santa Rosa de Lima i Jalisco. Grupy przestępcze walczą o kontrolę nad meksykańskim stanem Guanajuato.
Źródło: AP
