Były wiceprezydent Radomia skazany. Za łapówki

Igor M. obsadzał swoimi ludźmi miejskie spółki, a zamian żądał, by w latach wyborczych wpłacali część wynagrodzenia na rzecz kampanii PiS - ustalił Sąd Rejonowy w Radomiu. Były wiceprezydent miasta został skazany na 2 lata więzienia w zawieszeniu.

Były wiceprezydent Radomia skazany. Za łapówki
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Anna Jarecka
Maciej Deja
oprac.  Maciej Deja
7

Sprawa wyszła na jaw po odwołaniu szefa Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji. Kamil T., powołany na to stanowisko przez Igora M., ujawnił liczne przykłady nieprawidłowości. Jego wersję potwierdził Łukasz D., który zgłosił się na policję i ujawnił, że wiceprezydent żądał i otrzymywał od niego łapówki w wysokości 22,5 tys. zł.

Na tę kwotę miała składać się "prowizja", jaką Igor M. pobierał od prawnika za reprezentowanie miasta w procesach z wykonawcami inwestycji drogowych. Ustalone zaś kwoty zdaniem śledczych, przyjmował w swoim domu pod Radomiem - ujawnia miejscowa "Gazeta Wyborcza".

Miejsca w spółkach za kasę na kampanię

Łukasza D. zeznał, że płacił też za miejsce w radach nadzorczych dwóch miejskich spółek. Dostał się do nich dzięki pomocy Igora M., a przy okazji każdych wyborów: parlamentarnych, zobowiązał się oddawać mu jednomiesięczne wynagrodzenie. Pieniądze te miały zasilać kampanijną kasę Prawa i Sprawiedliwości.

D. miał wręcz zeznać, że była to powszechna praktyka.

Przetarg dla żony komendanta

Zeznania D. i śledztwo pozwoliły na przedstawienie Igorowi M. siedmiu zarzutów korupcyjnych. Ósmy dotyczył przekroczenia uprawnień. W tym przypadku obciążył go Kamil T.

Były dyrektor MZDiK, zeznał, że wiceprezydent kazał mu ustawić konkurs na kierownika strefy płatnego parkowania, aby wygrała go Barbara K., wówczas żona zastępcy mazowieckiego komendanta wojewódzkiego policji.

Zobacz także: "Nie pozwolę sobie, by ktoś mnie szargał". Marek Suski o zabraniu tablicy

Były wiceprezydent Radomia (2007-2015) do winy się nie przyznał, ale chciał dobrowolnie poddać się karze. Choć wyrok nie jest prawomocny, nie należy spodziewać się apelacji. Sąd skazał go na dwa lata w zawieszeniu na pięć lat. Do 2025 nie może też sprawować stanowisk kierowniczych, gdzie zarządza się publicznymi pieniędzmi. Zapłaci też grzywnę w wysokości 17 tys. zł, odda 22,5 tys. łapówek i pokryje koszty procesu - 4 tys.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Prokuratura o rosyjskim sabotażu w Polsce. "Pierwszy przypadek"
Prokuratura o rosyjskim sabotażu w Polsce. "Pierwszy przypadek"
"Rozumiem, że Starlinki działają?". Sikorski wraca do scysji z Muskiem
"Rozumiem, że Starlinki działają?". Sikorski wraca do scysji z Muskiem
Ukraińcy wycofają się z obwodu kurskiego? Ekspert ocenił sytuację
Ukraińcy wycofają się z obwodu kurskiego? Ekspert ocenił sytuację
Kreml o rozmowach Ukraina-USA. "Rosja oczekuje informacji"
Kreml o rozmowach Ukraina-USA. "Rosja oczekuje informacji"
Śmiertelny atak na ulicy. Trwa policyjna obława w Legnicy
Śmiertelny atak na ulicy. Trwa policyjna obława w Legnicy
Niektórzy kierowcy wstydzą się swoich samochodów. Światowy bojkot Tesli
Niektórzy kierowcy wstydzą się swoich samochodów. Światowy bojkot Tesli
Karambol w Krakowie. Poszkodowane zostały dwie osoby
Karambol w Krakowie. Poszkodowane zostały dwie osoby
Temu idzie po wszystko. Allegro przegrywa walkę o klientów?
Temu idzie po wszystko. Allegro przegrywa walkę o klientów?
Obława za nożownikiem w Legnicy. Ranił dwie osoby
Obława za nożownikiem w Legnicy. Ranił dwie osoby
Papież Franciszek wciąż w szpitalu. Nowe informacje z Watykanu
Papież Franciszek wciąż w szpitalu. Nowe informacje z Watykanu
Wszystkie oczy na Ukrainę. Jasne stanowisko szefowej UE
Wszystkie oczy na Ukrainę. Jasne stanowisko szefowej UE
Donald Tusk przed wylotem do Turcji. Skomentował rozmowy USA-Ukraina
Donald Tusk przed wylotem do Turcji. Skomentował rozmowy USA-Ukraina