Trwa ładowanie...
18-03-2005 06:41

Być jak Edward Raczyński


Zrujnowane obiekty starej, poznańskiej rzeźni będą po przebudowie służyć studentom. To wspólna inicjatywa BRE-Banku, miasta, dwóch uczelni i Jana Kulczyka, który zamierza tam zbudować bibliotekę. Wczoraj podpisano list intencyjny.

Być jak Edward Raczyński
d1ur7d3
d1ur7d3

Na ul. Garbary od ponad 100 lat znajdowała się rzeźnia. W latach 90. działała tam prywatna firma Pozmeat. Z czasem zaprzestała produkcji w centrum Poznania – przeniosła się do Robakowa.

Bankowa rzeźnia

Kierownictwo Pozmeatu miało ambitne plany sprzedaży starej rzeźni lub wejścia w spółkę z zamożnym inwestorem. Mówiło się już nawet o budowie w tym miejscu centrum rozrywkowego. Nic z tych planów nie wyszło – Pozmeat wpadł w duże problemy finansowe. Obiektami włada obecnie spółka należąca do BRE-Banku.

Prezydent Ryszard Grobelny zaproponował w ub. roku urządzenie w starych, pustych murach akademickiego centrum kultury. Rozmowy trwały długo. Wczoraj w Urzędzie Miasta spotkały się osoby zainteresowane nowym wykorzystaniem starej rzeźni – prezes Bre-Banku, Sławomir Lachowski, rektor UAM, prof. Stanisław Lorenc, rektor ASP, Wojciech Mueller, dr Jan Kulczyk, prezydent Poznania. – Podpisaliśmy list intencyjny w sprawie nowego zagospodarowania starej rzeźni. To początek nowego wykorzystania tych obiektów – powiedział nam Ryszard Grobelny.

Prawo i sztuka

Nie wszystkie szczegóły są już znane. Wiadomo, że przy ul. Garbary będą działać obiekty należące do obu poznańskich uczelni. Mówi się, że znajdzie się tam Wydział Prawa i Instytut Historii Sztuki UAM.

d1ur7d3

– Miasto jest moderatorem tego pomysłu – wyjaśnia prof. dr hab. Bogusław Mróz, prorektor Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza. – Z dotychczasowych, wstępnych ustaleń wynika, że do starej rzeźni przeniósłby się Wydział Prawa. Myśleliśmy kiedyś o Morasku, ale zarówno dla uczelni, jak i samych studentów i pracowników pozostawienie tego wydziału w centrum jest rozsądniejsze. Zwłaszcza, jeśli chodzi o dojazdy dla studentów zaocznych i łatwość w przemieszczaniu się do kancelarii, podczas odbywania praktyk.

Ponadto miałoby tam powstać Centrum Kultury Akademickiej. Tam studenci Akademii Sztuk Pięknych mogliby m.in. organizować wystawy, tworzyć galerie. Zdaniem prof. Wojciecha Muellera, rektora ASP, w starej rzeźni są takie możliwości lokalowe, że z pewnością zmieści się tam cała uczelnia.

Wczorajsze spotkanie trwało niecałą godzinę, a wszyscy jego uczestnicy potraktowali je jako wstęp do prawdziwych działań. Prezydent Poznania zapowiedział przedstawienie dziś oficjalnego komunikatu w tej sprawie.

W pamięci

Uczestnicy spotkania powołali komitet sterujący, którego zadaniem będzie wprowadzenie idei w życie. Na jego czele stanął Jan Kulczyk. Właśnie on przedstawił najciekawszy pomysł – zamierza sfinansować (prawdopodobnie przy pomocy powołanej przez siebie fundacji) budowę biblioteki. – Chciałbym zapisać się w pamięci Wielkopolan, tak jak Edward Raczyński – powiedział Gazecie Poznańskiej Jan Kulczyk. Biblioteka ta, według prof. Bogusława Mroza, będzie posiadała także nowoczesną bazę informatyczną. Pierwszym zadaniem komitetu sterującego będzie obliczenie z jakimi kosztami należy się liczyć. Niektóre o biekty starej rzeźni wpisane są do rejestru zabytków, nie obejdzie się bez współpracy z konserwatorem zabytków.

Prof. Wojciech Mueller rektor Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu

Kto wie, może do starej rzeźni przeniesiemy wszystkie wydziały? Na razie myślimy o pierwszej przymiarce. Planujemy umieszczenie tam fragmentów drugiej edycji Poznańskich Targów Sztuki (część z nich będzie wystawiona w Starym Browarze). To będzie taki nasz sondaż, na ile te obiekty i ich otoczenie okażą się dla nas interesujące.

Józef Djaczenko, Katarzyna Sklepik

d1ur7d3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1ur7d3
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj