Bush: list Ahmadineżada nie informuje o zaniechaniu działalności nuklearnej
Prezydent Stanów Zjednoczonych George W. Bush oświadczył, że list, który otrzymał od prezydenta Iranu Mahmuda Ahmadineżada, nie odpowiada na międzynarodowe żądania dotyczące zaniechania przez Iran działalności nuklearnej. Bush powiedział, że w związku z irańskim wyzwaniem, potrzeba czasu na działania dyplomatyczne.
Teheran podkreślał, że w liście do Busha irański prezydent poszukuje "nowych dróg wyjścia z obecnej delikatnej sytuacji na świecie". Biały Dom odniósł się jednak sceptycznie do zawartych w nim treści i ocenił, że nie podejmuje on najważniejszej kwestii, czyli irańskiego programu atomowego. Amerykanie podejrzewają Iran o dążenie do wejścia w posiadanie broni jądrowej. Teheran konsekwentnie temu zaprzecza.
Bush potwierdził, że w obliczu trudności z uzgodnieniem przez Amerykę i jej partnerów wspólnej reakcji na irańskie wyzwanie trzeba dać niezbędny czas na działania dyplomatyczne.
Prezydent USA powiedział, że list prezydenta Ahmadineżada nie odpowiada na podstawowe pytanie, jakie stawia świat - kiedy Iran zrezygnuje z programu jądrowego?.
Już w poniedziałek, gdy Bush otrzymał list od Ahmadineżada, sekretarz stanu USA Condoleezza Rice oświadczyła, że list ma 17-18 stron i obejmuje kwestie historyczne, filozoficzne i religijne, ale nie zawiera niczego, co może doprowadzić do nowego otwarcia w sensie dyplomatycznym.
We wtorek Bush powiedział, że dla amerykańskiej administracji "najważniejszą opcją" w rozwiązywaniu irańskiego kryzysu nuklearnego jest dyplomacja. Pierwszym wyborem - i wyborem, który, jak mniemam, będzie odpowiadał Irańczykom - jest dyplomacja" - podkreślił prezydent.