Bułgaria nie ma potwierdzenia identyfikacji zwłok z Iraku
Rzecznik rządu bułgarskiego Dymityr Conew
poinformował, że w Iraku znaleziono tylko jedne zwłoki, o których
przypuszcza się, że mogą być ciałem zakładnika bułgarskiego. Dodał
zarazem, że dotychczas nie ma potwierdzenia takiej właśnie
identyfikacji zwłok.
W czwartek z różnych źródeł nadchodziły kontrowersyjne informacje, które doprowadziły do zamieszania i przypuszczeń, że znaleziono dwa ciała, w rzeczywistości jednak chodzi tylko o jedno - powiedział Conew.
Policja iracka znalazła ciało z ściętą głową w okolicach Mosulu w rzece Tygrys, która przebiega przez to północnoirackie miasto - stwierdził Conew. Władze bułgarskie wiedziały o tym już rana w czwartek. Do Iraku wysłano odciski palców i inne dane, które mają pozwolić na identyfikację ciała i ewentualne potwierdzenie, czy chodzi o jednego z zakładników bułgarskich. Dotychczas nie mamy takiego potwierdzenia - powiedział rzecznik rządu bułgarskiego.
W nocy z czwartku na piątek bułgarska agencja prasowa BTA w oparciu o zagraniczne źródła podała, że według amerykańskich ekspertów wojskowych, są to zwłoki jednego z zakładników bułgarskich, porwanych w końcu czerwca w Mosulu przez terrorystów arabskich z organizacji Abu Musaba al-Zarkawiego. Według tych informacji ciało zostało przewiezione do Bagdadu, gdzie dokonano odpowiedniej ekspertyzy na podstawie przekazanych przez stronę bułgarską danych.
Później BTA, powołując się na telewizję Al-Dżazira, poinformowała, że badania zwłok przeprowadzone przez amerykańskich ekspertów wojskowych wykazały, że chodzi o jednego z porwanych bułgarskich kierowców, ale nie podano, o którego.