27-latek uderzył pracownika salonu gier młotkiem w głowę, gdy ten akurat przeliczał pieniądze. Mieszkaniec gminy Niedźwiada ukradł oszołomionemu mężczyźnie 2 tys. złotych i uciekł spod lokalu samochodem. Nie był to jednak do końca udany skok, ponieważ 27-latek został złapany już po czterech godzinach.
Mężczyzna przyznał się do dokonania rozboju i trafił do policyjnego aresztu. Teraz za kradzież i atak z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi mu do 15 lat więzienia.