Bruksela. Kłopot z komisarzami. Rumunia i Węgry muszą szukać nowych kandydatów
To co było niemal pewne, potwierdziło się. Komisja prawna Parlamentu Europejskiego ponownie odrzuciła kandydatów na komisarzy z Rumunii oraz Węgier.
Wszystko wskazuje na to, że przewodnicząca-elekt Ursula von der Leyen poprosi rządy tych krajów o nowe kandydatury.
30.09.2019 | aktual.: 30.09.2019 13:59
Przypomnijmy: w zeszłym tygodniu w pierwszym głosowaniu eurodeputowani odrzucili Węgra Laszlo Trocsanyi oraz Rumunkę Rovanę Plumb. Wtedy tłumaczono to konfliktem interesów oraz zarzutami korupcyjnymi obu kandydatów na unijnych ministrów.
"Przewodnicząca von der Leyen czeka na list od przewodniczącego PE z decyzją zawierającą oczywiście rekomendacje w sprawie tego jak rozwiązać sprawę zgodnie z procedurami PE" - przekazała na konferencji prasowej w Brukseli rzeczniczka Komisji Europejskiej Mina Andreewa.
Bruksela. Węgier jest oburzony
Trocsanyi miał objąć tekę stosunków sąsiedzkich i rozszerzenia. Przez 5 lat był węgierskim ministrem sprawiedliwości. Zasiadał także w sądzie konstytucyjnym. W maju zapewnił sobie mandat europarlamentarzysty z frakcji Chrześcijańsko-Demokratycznej Partii Ludowej i Fideszu. W poniedziałek jego kandydatura upadła po raz drugi (stosunkiem głosów 12:9).
Po głosowaniu Węgier opublikował oświadczenie. "Ta decyzja to zbiór kłamstw, niewłaściwych skrótów i tendencyjnego amalgamatu" - napisał Trocsanyi na Twitterze. Deputowany stwierdził, że został dotknięty nie tylko jako prawnik i myśliciel, ale jako człowiek.
"Rażąca niesprawiedliwość, brak przejrzystości, wyraźne i celowe pogwałcenie zasad praworządności oraz nieprzestrzeganie podstawowych zasad demokracji przypominają mi czas, który moim zdaniem się skończył" - dodał Węgier.
Z kolei Plumb miała być odpowiedzialna za politykę transportową. Rumunka w przeszłości była ministrem w 5 rządach - kolejno koordynowała resorty: środowiska, pracy, ochrony socjalnej oraz zajmowała się sprawami funduszów europejskich.
Obecnie rumuńska kandydatka na komisarza należy do Partii Socjaldemokratycznej. To ugrupowanie jest zaliczane przez część ekspertów do nurtu postkomunistycznego.
W powtórzonym głosowaniu eurodeputowani podtrzymali swoją wcześniejszą decyzję - nie ma możliwości rozwiązania konfliktu interesów i uniemożliwia to pełnienie funkcji komisarza przez Rumunkę. Plumb przegłosowano 13:7.
Zobacz także
Bruksela. Wysłuchanie Janusza Wojciechowskiego we wtorek
Kandydatem polskiego rządu na komisarza ds. rolnictwa jest Janusz Wojciechowski (który w tym wyścigu zastąpił Krzysztofa Szczerskiego). Komisja Prawna PE (ta sama, która zagłosowała przeciwko Węgrowi i Rumunce) zatwierdził w zeszłym tygodniu deklarację majątkową Polaka.
Już we wtorek kandydat na unijnego ministra stanie przed parlamentarną komisją ds. rolnictwa, której członkowie ocenią kompetencje Polaka ubiegającego się o stanowisko komisarza.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl