Bronisław Komorowski: odwołam się od decyzji prokuratury ws. znieważenia mnie w Radiu Maryja
Były prezydent Bronisław Komorowski poinformował, że zamierza odwołać się od decyzji prokuratury w Toruniu w sprawie publicznego znieważenia go w programie Radia Maryja.
12.10.2015 | aktual.: 12.10.2015 16:18
- Ze względu na to, że sądziłem, iż właśnie dobry obyczaj będzie chronił autorytet prezydencki w Polsce, a tak się nie dzieje i w związku z tym, że niedawno dostałem zawiadomienie o umorzeniu śledztwa przez prokuraturę w sprawie obrazy prezydenta na falach Radia Maryja, to chciałem państwa poinformować o tym, że po pierwsze spróbuję się odwołać od tej decyzji prokuratury, a jeśli nie, to wystąpię z powództwa cywilnego - powiedział Komorowski.
W przekonaniu byłego prezydenta, "obrona dobrego imienia i dóbr osobistych powinna być przedmiotem działania państwa, jeśli chodzi o prezydentów". - Jeśli odpowiednie organa wykazują w tej kwestii obojętność, nie pozostaje mi nic innego, jak działać tak, jak może to robić osoba zupełnie prywatna - dodał
Pod koniec września poinformowano, że Prokuratura Rejonowa Toruń Centrum-Zachód odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie publicznego znieważenia przed dwoma miesiącami ówczesnego prezydenta Bronisława Komorowskiego w Radiu Maryja, gdyż nie stwierdzono znamion czynu zabronionego.
Asumpt do wszczęcia postępowania sprawdzającego dał artykuł "Gazety Wyborczej", która opisała przebieg audycji w Radiu Maryja. Punktem wyjścia audycji był list przewodniczącego Episkopatu abp. Stanisława Gądeckiego krytykujący Komorowskiego za podpisanie ustawy o in vitro, a później na ten temat wypowiadali się słuchacze i o. Tadeusz Rydzyk. W audycji miały pojawić się m.in. porównania prezydenta do Adolfa Hitlera. Jedna ze słuchaczek - jak podała "GW" - powiedziała o Komorowskim między innymi: "jemu tylko wąsa przyprawić - to jest gorzej niż Hitler".