Trwa ładowanie...
30-11-2012 15:42

Bradley Manning: czułem się jak zwierzę w klatce, które czeka na śmierć

Starszy szeregowy armii USA Bradley Manning, oskarżony o największy w historii Ameryki przeciek tajnych informacji, zeznał w czwartek, że po aresztowaniu w Bagdadzie czuł się jak zamknięte w klatce zwierzę, które czeka na śmierć - podaje na swojej stronie internetowej dziennik "New York Times".

Bradley Manning: czułem się jak zwierzę w klatce, które czeka na śmierćŹródło: AFP, fot: Chip Somodevilla/Getty Images
d1wtt37
d1wtt37

Manning był analitykiem wojskowym i miał dostęp do najtajniejszych danych wywiadu w Iraku. 24-letni obecnie żołnierz ściągnął i przekazał drogą elektroniczną demaskatorskiemu serwisowi WikiLeaks blisko pół miliona zastrzeżonych raportów bojowych z Iraku i Afganistanu oraz setki tysięcy depesz dyplomatycznych.

W kwietniu 2010 r. WikiLeaks opublikował nagranie z ataku śmigłowców USA w Iraku z 2007 roku, w którym zostało zabitych m.in. dwóch dziennikarzy Reutera. Manninga zatrzymano w następnym miesiącu, zarzucając mu "ujawnienie tajnych informacji" i "przekazanie informacji dotyczących obrony narodowej nieupoważnionej osobie".

Obecnie Manning przebywa za kratkami w USA, ale pierwsze dni po aresztowaniu spędził zamknięty w klatce w bazie wojskowej w Kuwejcie. Jak zeznał w czwartek przed sądem, to właśnie z tym miejscem wiążą się najkoszmarniejsze wspomnienia.

- Pamiętam, że myślałem, że umrę - powiedział żołnierz. - Byłem uwięziony w tej klatce. Po prostu myślałem, że w niej umrę. I tak ją widziałem: jako klatka dla zwierząt - wyznał.

d1wtt37

Jak pisze "New York Times", Manning chce uniknąć procesu w sprawie WikiLeaks. Argumentuje, że został już wystarczająco ukarany, gdy przez dziewięć miesięcy był zamknięty w ciasnej celi i przez wiele nocy musiał spać nago. Pół roku temu specjalny sprawozdawca ONZ ds. tortur formalnie oskarżył rząd USA o "okrutne, nieludzkie i poniżające" traktowanie więźnia.

Amerykańscy wojskowi bronią się, że traktowanie szeregowego jest zgodne z przepisami, biorąc pod uwagę, że został on zakwalifikowany jako więzień pod specjalnym nadzorem "zagrożony samobójstwem lub zrobieniem krzywdy innym".

Na Manningu ciążą 22 zarzuty, z których najcięższy to zarzut wspierania wroga, zagrożony karą dożywotniego więzienia. Jego sprawa toczy się przed sądem wojskowym w bazie Fort Meade niedaleko Baltimore. W najgorszym przypadku grozi mu nawet dożywocie.

d1wtt37
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1wtt37
Więcej tematów