Bochniarz do prezydenta o zawetowanie przywilejów górniczych
Kandydatka na prezydenta Partii Demokratycznej - demokraci.pl Henryka Bochniarz zaapelowała do prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego o zawetowanie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, bezterminowo przedłużającej prawo do wcześniejszej emerytury dla górników, jeśli zostanie ona przyjęta przez parlament.
27.07.2005 | aktual.: 28.07.2005 06:29
"Ustawa ta jest szkodliwa dla społeczeństwa, systemu emerytalnego oraz stabilności budżetu" - napisała Bochniarz w apelu do prezydenta.
W myśl przyjętej w środę przez Sejm noweli, górnicy będą mogli przechodzić na emeryturę po przepracowaniu 25 lat pod ziemią, bez względu na wiek. W czwartek ustawą zajmie się Senat.
Zdaniem Bochniarz, dla sfinansowania wcześniejszych emerytur górniczych każda osoba pracująca dopłaci średnio - w postaci podwyższenia składki lub podatku - ponad 400 zł rocznie.
"Finansowanie wcześniejszych emerytur górniczych będzie pochłaniało od 0,5 miliarda w 2008 r. do ponad 6 miliardów w 2015 r." - czytamy w apelu. "Warto zauważyć, że 6 miliardów złotych to równowartość nakładów na utworzenie 60 tysięcy miejsc pracy (średni koszt miejsca pracy w Polsce to 100 tysięcy złotych) lub też kwota, umożliwiająca budowę 400 km autostrad rocznie" - podkreśliła.
Bochniarz wystosowała też list do marszałka Sejmu Włodzimierza Cimoszewicza, w którym przyznała, że jest zaskoczona zmianą jego decyzji w sprawie poddania projektu pod obrady Sejmu. Pierwotnie w planie obecnego, ostatniego w tej kadencji posiedzenia, nie było projektu dotyczącego emerytur górniczych. Cimoszewicz skierował go pod obrady po wtorkowych burzliwych protestach 5,5 tys. związkowców przed Sejmem.
Zaapelowała do Cimoszewicza i do pozostałych kandydatów w wyborach prezydenckich o wystosowanie listu do prezydenta Kwaśniewskiego z prośbą o niepodpisywanie ustawy.