PolitykaBiskup Wiesław Mering do Jarosława Kaczyńskiego: "Bardzo bym chciał, żeby czuł się pan podziwiany"

Biskup Wiesław Mering do Jarosława Kaczyńskiego: "Bardzo bym chciał, żeby czuł się pan podziwiany"

Jarosław Kaczyński spotkał się z biskupem Wiesławem Meringiem. Prezes Prawa i Sprawiedliwości usłyszał od niego wiele ciepłych słów. - Pańskie sukcesy są naszymi sukcesami - podkreślił duchowny, podsumowując konferencję "Być Polakiem - duma i powinność".

Biskup Wiesław Mering do Jarosława Kaczyńskiego: "Bardzo bym chciał, żeby czuł się pan podziwiany"
Źródło zdjęć: © East News | Wojciech Strozyk/REPORTER
Anna Kozińska

25.04.2019 | aktual.: 28.03.2022 07:47

Biskup Wiesław Mering docenia to, co zrobił w przeszłości Jarosław Kaczyński. Docenia też jego dzisiejsze wysiłki. Duchowny dał temu wyraz w środę w Muzeum Diecezjalnym we Włocławku, na konferencji "Być Polakiem - duma i powinność".

- Bardzo bym chciał, panie premierze, żeby czuł się pan tu, między nami, człowiekiem nie tylko akceptowanym, ale podziwianym. Jesteśmy wdzięczni za wszystko, co pan robi i robił dla Polski, razem ze swoim bratem prof. Lechem Kaczyńskim. Pańskie sukcesy są naszymi sukcesami - tak bp Mering zwrócił się do prezesa PiS. Jego słowa cytuje Radio Maryja.

Zdaniem ordynariusza włocławskiego "jest czymś zupełnie naturalnym” wspieranie Kaczyńskiego w wysiłkach, które mają na celu zrealizowanie wizji państwa i ojczyzny bliskiej obu braciom.

"Uważam, że my wygramy"

Podczas konferencji Kaczyński wygłosił referat. Mówił między innymi, że "obecnie trwa w Polsce atak na Kościół, jakiego nie było na początku lat 90. Do tego dochodzi ruch LGBT. Dżender, jak niektórzy mówią, albo gender, jak się czyta po polsku, cały ten ruch kwestionujący wszystkie przynależności. To ma związek z ideologią, filozofią, która w zachodniej Europie narodziła się wcześniej, to jest, można powiedzieć, importowane do Polski".

Nie obyło się bez nawiązania do jesiennych wyborów i porównania z konkurentami. - Ja uważam, że my wygramy - powiedział prezes PiS.

- My prowadzimy politykę nieporównanie efektywniejszą, sprawniejszą, dającą lepsze wyniki ekonomiczne i finansowe niż nasi przeciwnicy. Gdyby tylko te względy wchodziły w grę, to praktycznie rzecz biorąc wybory byłby niemalże formalnością. Jedyną metodą, by utrzymać część społeczeństwa po drugiej stronie, jest budowanie tego muru nienawiści - tłumaczył.

Źródło: Radio Maryja

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2018)