Tak Trump odpowiedział na pytanie o Ukrainę. "Będzie coś znaczącego"
Donald Trump został zapytany o to, czy zażąda od Władimira Putina opuszczenia terytorium Ukrainy. - Chcę, żeby to się skończyło. Prowadzimy bardzo dobre rozmowy - stwierdził prezydent USA.
Podczas wtorkowej konferencji prasowej z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu Donald Trump zapowiedział, że "USA przejmą kontrolę nad Strefą Gazy", a Ameryka zrówna ten teren z ziemią i stworzy tam "nieograniczoną liczbę miejsc pracy".
Po jego wystąpieniu jedno z pytań do Trumpa skierował korespondent Polskiego Radia Marek Wałkuski.
- Właśnie przedstawił pan swój plan dla Gazy, czy może pan przedstawić swój plan dla Ukrainy? Uważa się pan za silnego przywódcę, obwinia pan swojego poprzednika za to, że pozwolił Rosji zająć Ukrainę. Czy będzie pan domagał się od Putina opuszczenia suwerennego terytorium Ukrainy? - zapytał dziennikarz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trump dogada się z Putinem? Ekspert wskazał kluczowe kwestie
"Prowadzimy bardzo dobre rozmowy i myślę, że nam się uda"
- Prowadzimy bardzo dobre rozmowy, bardzo konstruktywne rozmowy w sprawie Ukrainy. Rozmawiamy z Rosjanami. Rozmawiamy z ukraińskimi przywódcami - odpowiedział Trump.
- Chcę, żeby to się skończyło. Prowadzimy bardzo dobre rozmowy i myślę, że nam się uda. Myślę, że to będzie coś znaczącego. To wzniesie się ponad wszystko. Nie można pozwolić na kontynuowanie tego - twierdził dalej amerykański prezydent. - To absolutna rzeź, która ma miejsce na pięknych polach uprawnych Ukrainy. Musimy to powstrzymać - oznajmił, nie podając jednak żadnych dodatkowych szczegółów.
Czytaj też: