Hołownia reaguje na przepychankę w Sejmie. "Za mną też ganiał"

Dziennikarz Telewizji Republika zapytał Szymona Hołownię o "atak na posła PiS Dariusza Mateckiego". Marszałek Sejmu odpowiedział błyskawicznie.

Warszawa, 04.02.2025. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia przemawia podczas konferencji pt. ?20 lat ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym ? historia, funkcjonowanie i przyszłość? w Sali Kolumnowej Sejmu w Warszawie, 4 bm. (jm) PAP/Tomasz GzellSzymon Hołownia zdecydowanie o Dariuszu Mateckim
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Tomasz Gzell
Justyna Lasota-Krawczyk

- Podjąłem działania. Rozumiem, że są osoby, które w kontakcie z posłem Mateckim mają pokusy, którym trudno się oprzeć i ja sam te pokusy rozumiem. Poseł Matecki ma bardzo specyficzną formę nawiązywania relacji międzyludzkich i ich pielęgnowania oraz osobliwą skłonność do przekraczania barier psychicznych i fizycznych. Za mną też ganiał z telefonem, udając korespondenta. Przekraczał wszelkie granice, natomiast w Sejmie nie wolno nikogo szarpać, nikogo nie można w Sejmie bić, nie można niczego nikomu wyrywać i - niezależnie od tego, kto to robi - ta sprawa musi być wyjaśniona - zapewnił Szymon Hołownia podczas spotkania z dziennikarzami.

Marszałek Sejmu dodał, że jeszcze w środę obędzie się spotkanie w tej sprawie. Mają na nim być obecne m.in. osoby odpowiedzialne za kontakty z dziennikarzami i Straż Marszałkowską.

- Zostanie wysłuchany strażnik, który był przy tym całym wydarzeniu. Będą rekomendacje, co dalej robimy z tą sprawą. Zostawić tego nie możemy, bo nie możemy tutaj się bić i szarpać. Jak komuś nerwy puszczają, niech wychodzi na świeże powietrze. Nie ma znaczenia barwa polityczna, za kim gazeta jest, to nie ma znaczenia - podkreślił Hołownia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kierowca nie miał czasu na reakcję. Dziecko pojawiło się nagle

Starcie w Sejmie

Do przepychanki między posłem PiS i dziennikarzem "Gazety Wyborczej" doszło w piątek w Sejmie, podczas oczekiwania na doprowadzenie Zbigniewa Ziobry przed sejmową komisję śledczą ds. Pegasusa.

W pewnym momencie Dariusz Matecki zaczął nagrywać dziennikarza "Gazety Wyborczej" Wojciecha Czuchnowskiego. Wtedy dziennikarz wyrwał telefon polityka.

- Bandziorze, złodzieju, hejterze (…), ty nie jesteś dla mnie posłem, jesteś zwyczajnym złodziejem - mówił wyprowadzony z równowagi Czuchnowski do Mateckiego.

Jesteś wariatem, człowieku, jesteś totalnie wariatem - odpowiadał Matecki. Czuchnowski tłumaczył, że wyrwał telefon Mateckiego, bo ten kierował kamerę bezpośrednio na niego. Całe zajście trwało kilka minut.

Wybrane dla Ciebie
Nie użyto Pegasusa wobec córki Tuska. Komunikat prokuratury
Nie użyto Pegasusa wobec córki Tuska. Komunikat prokuratury
Chłopiec szedł chodnikiem. Kierowca uratował go przed atakiem psów
Chłopiec szedł chodnikiem. Kierowca uratował go przed atakiem psów
Kaczyński przesłuchany. Prokuratura o szczegółach
Kaczyński przesłuchany. Prokuratura o szczegółach
Putin nie poleci na szczyt G20. W tle nakaz aresztowania
Putin nie poleci na szczyt G20. W tle nakaz aresztowania
Dramatyczny apel z Gdyni. Pilnie potrzebne wsparcie
Dramatyczny apel z Gdyni. Pilnie potrzebne wsparcie
Test atomowej triady Rosji. Komunikat Kremla
Test atomowej triady Rosji. Komunikat Kremla
Nowa praca Andrzeja Dudy. Dołącza do fintechu ZEN.com
Nowa praca Andrzeja Dudy. Dołącza do fintechu ZEN.com
Pijany kierował busem. Polak zatrzymany w Niemczech
Pijany kierował busem. Polak zatrzymany w Niemczech
Książę Andrzej nie płaci czynszu za Royal Lodge od dwóch dekad
Książę Andrzej nie płaci czynszu za Royal Lodge od dwóch dekad
Zivko Z. w rękach polskiej Straży Granicznej. Ścigany przez Chorwację
Zivko Z. w rękach polskiej Straży Granicznej. Ścigany przez Chorwację
Kamiński i Ziobro odpowiadają Tuskowi: przestań pan kłamać
Kamiński i Ziobro odpowiadają Tuskowi: przestań pan kłamać
Tragedia w Hucie Częstochowa. 37-latek w kadzi z płynnym metalem
Tragedia w Hucie Częstochowa. 37-latek w kadzi z płynnym metalem